Złoty jednak nie był w stanie umocnić się wobec wspólnej waluty. Kurs EUR/PLN ponownie odbił się od linii trendu wzrostowego i zwyżkował do 4,19. Uważamy, że w nadchodzącym tygodniu słabość dolara zostanie utrzymana. Kurs EUR/USD może wzrosnąć pod 1,39, a USD/PLN zbliżyć do 3,0. Stabilny z lekką tendencją do wzrostów powinien pozostać natomiast kurs EUR/PLN. Sądzimy, że zwyżki nie przekroczą poziomu 4,21.
USA: QE3 niezagrożone
Kluczowe dane z rynku pracy dość mocno rozczarowały. W sierpniu w sektorze pozarolniczym przybyło zaledwie 148 tys. nowych etatów. Pocieszeniem nie może być nawet kolejny spadek stopy bezrobocia o 0,1 pkt. proc., gdyż związany był on głównie ze spadkiem odsetka ludności aktywnej zawodowo. Uważamy, że w kolejnych dniach słabość amerykańskiej waluty zostanie podtrzymana. Dolarowi nie sprzyja m. in. zmiana rynkowych oczekiwań odnośnie polityki Fed. W najnowszej ankiecie agencji Bloomberg konsensus bowiem zakłada marzec (a nie jak dotychczas – grudzień) jako miesiąc, w którym rozpocznie się ograniczanie luzowania ilościowego. Ponadto informacją potęgującą wydźwięk stosunkowo słabego raportu z rynku pracy USA są szacunki Białego Domu spadku zatrudnienia o 120 tys. etatów z powodu ostatniego tzw. „government shutdown". Przypomnijmy, że z Fed wielokrotnie płynęły sygnały, że luzowanie ilościowe będzie kontynuowane do momentu trwałej poprawy sytuacji na rynku pracy.
Stefa euro: silne euro zagraża koniunkturze
Na poprawę w przemyśle Eurolandu wskazał indeks PMI dla strefy euro, który wzrósł o 0,2 pkt. Z punktu widzenia rodzimej gospodarki, dodatkowo pozytywną informacją jest wzrost indeksu dla Niemiec, czyli naszego największego partnera handlowego. Pogorszyła się jednak koniunktura w usługach. Co więcej pierwszy spadek od kwietnia bieżącego roku odnotował indeks instytutu Ifo obrazujący nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców – pogorszyła się zarówno ocena bieżącej sytuacji w gospodarce, jak i oczekiwania. Uważamy, że im wyżej znajduje się kurs EUR/USD, tym silniejszy wpływ na jego notowania będą miały gorsze od oczekiwań odczyty ze strefy euro. Każdy negatywny odczyt zwiększa bowiem prawdopodobieństwo, że Rada Prezesów EBC nie pozostanie obojętna na aprecjację wspólnej waluty, która może szkodzić koniunkturze w Eurolandzie.
Polska: zadyszka złotego
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami sprzedaż detaliczna w Polsce wzrosła o 3,9 proc. r/r. Stopa bezrobocia natomiast pozostała na poziomie 13 proc. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że we wrześniu 2012 r. stopa bezrobocia była niższa o 0,6 pkt. proc., a stopa odsezonowana znów zacznie rosnąć, ostatnie dane oznaczają pewne pogorszenie sytuacji na rynku pracy. Na tle innych walut regionu złoty już nie wyróżnia się tempem aprecjacji. Nasze szacunki krótkoterminowej wartości godziwej z jednej strony nie wskazują na przestrzeń do umocnienia w stosunku do wspólnej waluty, a z drugiej strony dobitnie pokazują, że kanał dyferencjału stóp procentowych działa na niekorzyść złotego. Zgodna z naszymi prognozami, ale niższa od konsensusu dynamika sprzedaży detalicznej (a wcześniej także produkcji przemysłowej) w połączeniu z brakiem oznak przybierania na sile presji inflacyjnej i serią gołębich wypowiedzi członków RPP przełożyły się na wymazanie przez rynek kontraktów stopy procentowej wyceny wcześniejszego niż w połowie 2014 roku pierwszego podniesienia stóp procentowych. Uważamy, że w najbliższych dniach korekta na złotym może się przedłużyć. Najbliższy silny opór na EUR/PLN to okolice 4,23.
Sporządził: