Rynki zdają się nie wierzyć w ograniczenie QE3 w grudniu, stąd oczekiwania na kontynuację kursu polityki pieniężnej w USA wspierają wycenę aktywów rynków wschodzących. Na wartości zyskały węgierski forint, czeska korona czy rumuńska lewa, choć należy dodać, że w ostatnich dniach to złoty jest największym beneficjentem poprawy nastrojów. Wczoraj kurs EUR/PLN spadł poniżej 4,18, osiągając poziom najniższy od siedmiu sesji. Wzrost apetytu na ryzyko widoczny był także na europejskich rynkach akcji. W trendzie zwyżkowym utrzymała się też warszawska giełda, która trzecią sesję z rzędu zakończyła na plusie, a WIG20 osiągnął poziom najwyższy od początku stycznia. Odmienny obraz miały notowania na rynku papierów skarbowych, gdzie spadły ceny obligacji, w tym także zmiennoprocentowych. Widocznie inwestorzy przygotowują się na środowy przetarg zamiany, na którym resort finansów zaoferuje obligacje WZ0119, DS1023 oraz WZ0124, odkupując papiery OK0114 i PS0414. Obroty na rynku obligacji były jednak niewielkie. W tym tygodniu poznamy kolejne dane makroekonomiczne z polskiej gospodarki, jednak wciąż głównym wyznacznikiem pozostanie sentyment globalny, który dziś może być wyznaczony przez odczyt niemieckiego indeksu ZEW.