Kurs EURUSD pozostaje powyżej wczorajszego minimum na 1.18, a USDPLN pod maksimum na 3.65. Protokół zawierał przede wszystkim powtórzenie kwestii, które wypowiedziała szefowa Fed Janet Yellen w trakcie konferencji prasowej po posiedzeniu. Mianowicie, członkowie Fed widzą małe szanse na podwyżkę stóp przed kwietniowym posiedzeniem, a "cierpliwość" w kwestii normalizacji polityki pieniężnej tłumaczą jako brak podwyżek przez najbliższe kilka posiedzeń - w trakcie ostatniej konferencji prasowej Yellen sprecyzowała, że kilka posiedzeń tak na prawdę oznacza dwa. Ponadto większość członków Fed nie widzi wyraźnego przyspieszenia dynamiki płac, jednak jednocześnie jest zdania, że niskie ceny ropy ostatecznie okażą się pozytywne dla gospodarki oraz zatrudnienia. Publikacja protokołu nie zmieniła więc perspektyw dla polityki pieniężnej w USA - cały czas utrzymuje się wysokie prawdopodobieństwo, że Fed nie podniesie stóp wcześniej niż w kwietniu. Obecnie rynek wycenia pierwszą podwyżkę stóp na czerwiec tego roku. Uważamy, że zbliżające się zacieśnienie polityki pieniężnej ze strony Fed podtrzymywać będzie siłę amerykańskiego dolara, jednak jego umocnienie nie powinno być już tak silne jak w poprzednich tygodniach.

Nad ranem poznaliśmy dane o zamówieniach w niemieckim przemyśle za listopad. W porównaniu do października spadły one o 2.4% czyli silniej niż zakładał konsensus (-0.7% m/m). Tym samym po wczorajszym, pierwszym od 2009 roku deflacyjnym odczycie dynamiki PKB w strefie euro (-0.2% r/r) wpisały się one w niezbyt pozytywny obraz koniunktury w Eurolandzie oraz podtrzymały perspektywę poluzowania polityki pieniężnej przez ECB na najbliższym posiedzeniu (22 stycznia). Dziś jeszcze ze strefy euro poznamy dane o sprzedaży detalicznej za listopad (11:00). Jeżeli również one okażą się rozczarowaniem, wspólna waluta powinna tracić na wartości, a kurs EURUSD spaść poniżej 1.18.

Po południu natomiast poznamy liczbę nowo zarejestrowanych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych w USA (14:30), czyli już ostatnią wskazówkę przed jutrzejszą publikacją raportu z amerykańskiego rynku pracy. Wczoraj lepiej od oczekiwań wypadła zmiana zatrudnienia w sektorze prywatnym za grudzień (raport ADP), co dodatkowo może pozytywnie nastawiać przed jutrzejszymi, najważniejszymi danymi z rynku pracy. Gdyby i one ponownie zaskoczyły in plus dolar powinien otrzymać kolejny impuls do umocnienia. W tej sytuacji EURUSD powinien trwale spaść poniżej 1.18, a USDPLN wzrosnąć powyżej 3.65.

Dziś również czeka nas decyzja Banku Anglii ws. stóp procentowych (13:00). Nie powinno jednak dojść do żadnej zmiany parametrów polityki pieniężnej, a co za tym idzie nie zostanie również opublikowany żaden komunikat, dlatego też wydarzenie to nie powinno mieć wpływu na notowania funta szterlinga. W dłuższym terminie jednak utrzymuje się presja na dalsze spadki kursu GBPUSD.

Szymon Zajkowski, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A