W oczy rzucała się przede wszystkim słabość australijskiego dolara, który traci pod wpływem czynników fundamentalnych. Na drugim biegunie znajduje się z kolei japoński jen, który zyskuje ze względu na ucieczkę kapitału do rejonów „safe haven". W tle tych wydarzeń ukazał się także wywiad z Mario Draghim dla jednej z niemieckich gazet, w którym prezes EBC podkreślił gotowość banku do skupu obligacji rządowych.
Gdy w 2012 roku Mario Draghi wyraził gotowość do użycia bazooki w celu ratowania strefy euro rynek przyjął tę wiadomość z euforią, a sytuacja uległa uspokojeniu. Po blisko 2,5 roku od tych wydarzeń Europejski Bank Centralny nieuchronnie zbliża się do użycia najcięższej z artylerii w postaci skupu obligacji rządowych państw strefy euro. Wydaje się, iż dla rynku tego typu rozwiązanie staje się w tym momencie scenariuszem bazowym, co potwierdza także osłabienie euro, które możemy obserwować od początku bieżącego roku. Oczekiwań inwestorów nie zamierzają również studzić członkowie Banku. Wczoraj za sovereign QE opowiedział się Ewald Nowotny, jeden z czołowych jastrzębi w EBC. Z kolei dziś Szef Europejskiego Banku Centralnego, Mario Draghi w wywiadzie prasowym dla gazety Die Zeit stwierdził, że bank jest gotowy do skupu obligacji rządowych. Draghi podkreślił, że EBC jest zdeterminowany, aby wypełnić swój mandat. Stwierdził on jednak, że członkowie mają różne zdania na temat tego w jaki sposób mandat powinien zostać wypełniony. Wszystko wskazuje na to, iż już w przyszłym tygodniu EBC ogłosi wprowadzenie sovereign QE, co niekoniecznie musi wiązać się z osłabieniem europejskiej waluty. Wskazuje na to zarówno sytuacja na rynku stopy procentowej jak i fakt, iż oczekiwania rynkowe są tak rozbudzone, że zdecydowanie łatwiej będzie o rozczarowanie ze strony Europejskiego Banku Centralnego.
Silnie traci dziś dolar australijski, który w parze z dolarem znalazł się blisko swoich ostatnich minimów. Powody wyprzedaży AUD są silnie fundamentalne. Jak donoszą traderzy z rejonu azjatyckiego, para jest silnie wyprzedawana przez duże fundusze makro ze względu na ogromną przecenę miedzi. Miedź taniała dzisiaj nawet o 8,7% i znalazła się na najniższych poziomach od 6 lat.
Podczas dzisiejszej sesji poznamy decyzję RPP o wysokości stóp procentowych w Polsce. Konsensus ekonomistów wskazuje na brak zmian, należy jednak pamiętać, że październiku rynek nie spodziewał się cięcia, a na pewno niesymetrycznego. Główna stopa procentowa została wtedy obcięta o 50 pb do poziomu 2,0%. Trzeba jednak pamiętać, iż w odróżnieniu od większości walut polski złoty nie reaguje w dużym stopniu na decyzje w sprawie stóp procentowych, a sytuacja zależy w większym stopniu od sentymentu rynkowego. O godzinie 9:35 za euro płacono 4,2929zł, za dolara 3,6373zł, za funta 5,5293zł, a za franka szwajcarskiego 3,5742zł.
Jakub Stasik XTB