Radykalnie lewicowa partia SYRIZA zwyciężyła w przedterminowych wyborach w Grecji, jednak zgodnie z ostatnimi doniesieniami nie będzie posiadała samodzielnej większości. Nie powinna mieć jednak żadnych kłopotów ze sformowaniem koalicji, choć grecki system zakłada na to jedynie 3 dni od oficjalnego ogłoszenia wyników wyborów, które powinno nastąpić w dniu dzisiejszym. Najprawdopodobniej SYRIZA zdobyła 149 mandatów, a dotychczas rządząca Nowa Demokracja, która stanie się największą partią opozycyjną, będzie posiadała ich jedynie 76. Pierwsza rynkowa reakcja doprowadziła do spadków EURUSD w okolice ubiegłotygodniowych minimów, jednak biorąc pod uwagę, że nie odbiegają one od rynkowych oczekiwań należy się liczyć dziś z próbą podejścia EURUSD nawet powyżej 1.13.
Zwycięstwo SYRIZY może mieć poważne konsekwencje dla rozwoju sytuacji w europejskiej polityce, gdyż obecnie można sądzić, że to właśnie Grecy mają w rękach więcej argumentów na rzecz ograniczenia swojego zadłużenia, przeciwko czemu tak mocno oponują Niemcy. Wydaje się jednak, że to swojemu własnemu uporowi dotyczącemu radykalności programu oszczędnościowych zawdzięczają oni obecne zwycięstwo SYRIZY. W tej sytuacji będą oni musieli stawić czoło żądaniom cięcia ogromnego zadłużenia, które przekracza 170% PKB i nie ma realnej perspektywy, aby słaba grecka gospodarka oparta na rolnictwie i turystyce miała kiedykolwiek szansę je spłacić. Oczywiście konsekwencje tego kroku będą niezwykle poważne i z pewności zaszkodzą będącemu w fatalnej sytuacji sektorowi bankowemu w Grecji. Obecnie należy zaczekać na rozwój sytuacji i pierwsze propozycje, które wysunie nowy rząd, po których będzie można powiedzieć coś więcej na temat faktycznych zagrożeń dla Strefy Euro.
Z piątkowych danych warto wrócić do odczytów PMI ze Strefy Euro, które pokazały poprawę wskaźnika dla całej Strefy Euro, co przy gorszych danych z Niemiec świadczy o poprawie nastrojów w krajach peryferii. Pozytywnie zaskoczyły także dane o sprzedaży detalicznej w Wielkiej Brytanii, nie zmienią one jednak tendencji na rynku funta, które pozostaje pod presją w związku z oddalającą się perspektywą podwyżek stóp procentowych. W tym tygodniu rynek będzie wyczekiwał na środowe posiedzenie FOMC. Nie jest po nim zaplanowana konferencja prasowa, więc nie należy się spodziewać niczego ponad kosmetycznymi zmianami raportu po posiedzeniu, jednak ryzyko ewentualnych niespodzianek przechyla się w stronę gołębiego odniesienia do wolniejszego od oczekiwań wzrostu płac w USA. W dzisiejszym kalendarium jedynym istotnym odczytem będzie niemiecki indeks IFO, który nie powinien jednak mieć większego wpływu na rynek o ile nie przyniesie wyraźnie negatywnego zaskoczenia. Można więc oczekiwać, że wyprzedany EURUSD odzyska oddech przynajmniej w najbliższych godzinach.
Kamil Maliszewski, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A