Brak porozumienia pomiędzy Grecją i pozostałymi państwami strefy euro w sprawie dalszego wsparcia dla Grecji, choć nie był zaskoczeniem, to jednak pozostawia rynki w dalszej niepewności. W poniedziałek ma dojść do kolejnego spotkania, które również może przynieść fiasko ze względu na żądania Greków dotyczące m.in. zgody na emisję dodatkowych 8 mld euro obligacji i obniżenia limitu uzgodnionej nadwyżki budżetowej. Pomimo iż wiarygodność porozumienia dotyczącego zawieszenia broni na Ukrainie stoi pod dużym znakiem zapytania, reakcja rynków była pozytywna. W czwartek otrzymaliśmy również paczkę danych makro, m.in. zgodne z prognozami odczyty inflacji w Niemczech oraz gorsze od oczekiwań dane o grudniowej produkcji przemysłowej w eurolandzie, która spadła o 0,2 proc. w ujęciu rocznym (vs. konsensus na poziomie +0,4 proc. r./r.). Rozczarowujące dane przełożyły się na chwilowy spadek cen niemieckich bundów, jednak w drugiej części dnia ich rentowność spadała podobnie jak cały rynek.
W Skandynawii obserwowaliśmy żywą reakcję na decyzję szwedzkiego Riksbanku o obniżeniu głównej stopy do -0,10 proc. oraz rozpoczęciu programu QE, zakładającego skup obligacji o wartości 10 mld koron. O godz. 16 rentowność szwedzkich i duńskich dziesięciolatek spadała.