Ruch miał miejsce w ślad za spadkiem eurodolara pod 1,13 w związku z utrzymującą się nerwowością w oczekiwaniu na rozstrzygnięcia ws. pomocy dla Grecji. W skali tygodnia para utrzymała się w zakresie 4,15–4,20 i dopiero wyłamanie z niego zmieni sytuację. Z technicznego punktu widzenia wybicie powinno nastąpić górą. Po stronie fundamentów w najbliższych dniach obok doniesień politycznych warto zwrócić uwagę na kwestie makro. W poniedziałek poznamy odczyt niemieckiego indeksu Ifo, tym bardziej istotny, że w piątek wyraźnie rozczarował wstępny wynik indeksu PMI dla przemysłu naszego sąsiada. Ponadto ważne będą przemówienia szefów banków centralnych we wtorek: M. Draghiego, a zwłaszcza J. Yellen. Polityka EBC może już wnosić mniej zmienności, kiedy EBC ogłosił QE w styczniu. Źródłem większej niepewności jest obecnie termin podwyżki stóp w USA, zwłaszcza po środowej publikacji minut z ostatniego posiedzenia, którą rynek odebrał jako gołębią. Komentarz J. Yellen będzie ważny dla dolara, ale i dla złotego. Prawdopodobnie niewiele zmienią piątkowe szczegółowe dane o PKB Polski za IV kw. Będą to informacje historyczne, a dla Rady istotniejszy może być fakt, iż pierwsze miesiące 2015 r. przynoszą pogłębienie deflacji oraz relatywne ustabilizowanie sytuacji na rynkach w stosunku do zmian styczniowych, co pozwala na mniejsze obawy przed wpływem cięcia stóp na krajowe aktywa.