Ciekawe poziomy na rynku

Na początek zerknijmy na dwa koszyki – BOSSA EUR i BOSSA USD (oba są dostępne tylko na platformie BOSSAFX).

Aktualizacja: 06.02.2017 20:21 Publikacja: 24.08.2015 18:54

Wykres tygodniowy BOSSA EUR

Wykres tygodniowy BOSSA EUR

Foto: DM BOŚ

Pierwszy przetestował dzisiaj spadkową linię trendu przy 117,25 pkt., która była pociągnięta od szczytu z maja ub.r. Niemniej mocnym potwierdzeniem powrotu do scenariusza spadków będzie zejście poniżej szczytu z maja przy 115,63 pkt.

W rannym raporcie zaznaczaliśmy, że euro nie ma żadnych fundamentów do utrzymania trendu wzrostowego – obecnie obserwujemy ujemną korelację z rynkami akcji, która jest pokłosiem wcześniejszego masowego finansowania spekulacji właśnie pożyczkami w euro (teraz są one spłacane). W sferze makro może być jednak tylko gorzej – dane już od kilku tygodni były słabe, a spowolnienie chińskiej gospodarki tylko pogorszy wskaźniki. W efekcie Eurostrefa będzie musiała zmierzyć się ze scenariuszem japońskim, a Europejski Bank Centralny będzie miał argument do programu QE2 (chociaż do września 2016 r. jeszcze wiele może się zmienić). Inwestorzy powinni brać też pod uwagę ryzyko greckie – wybory 20 września mogą przynieść pat w parlamencie, co zaszkodzi realizacji programu reform uzgodnionego z wierzycielami i zwiększy scenariusz Grexitu w 2016 r.

W przypadku BOSSA USD rynek jest bliski realizacji celu-minimum wynikającego z oznaczenia rozpoczętej kilka tygodni temu fali spadkowej, jako C. Dzisiaj na chwilę naruszyliśmy czerwcowe minimum przy 79,04 pkt. Zakładając, że C spadnie w rejon minimum fali A, powinniśmy oczekiwać poziomu 78,29 pkt., który miał miejsce w pierwszej połowie maja. Tak czy inaczej jest niedaleko.

W rannym raporcie wspominaliśmy, że wydłużenie spadków dolara byłoby możliwe w sytuacji, kiedy rynek zacząłby wątpić w grudniowy termin podwyżki stóp przez FED. Wprawdzie mieliśmy opinię Larry'ego Summersa w Financial Times, że taki ruch byłby błędem, ale poczekajmy na sygnały od członków FED – dzisiaj Lockhart, w środę Dudley, a w sobotę Fischer. W czwartek rozpoczyna się też sympozjum w Jackson Hole, więc niewykluczone, że w depeszach agencyjnych pojawi się więcej opinii. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakładałby, że FED nie zmienia stóp we wrześniu, ale w komunikacie daje do zrozumienia, że grudzień pozostaje aktualny. To mogłoby dać pretekst do wyraźniejszego odreagowania. Niemniej rejon 80,70 pkt. tak czy inaczej będzie trudną przeszkodą w potencjalnym ruchu powrotnym w najbliższych tygodniach.

Jak to wszystko przełożyć na EUR/USD? Zakładając, że impuls korekcyjny rozpoczęty w połowie marca przy 1,0461 ma strukturę A-B-C, a fala C powinna być równa A, otrzymujemy zasięg w rejonie 1,18. Dzisiejsze maksimum to 1,1714. Biorąc jednak pod uwagę potencjalny przełom na globalnych rynkach akcji dzisiaj po południu, a także przetestowanie ważnych poziomów przez BOSSA EUR i BOSSA USD, prawdopodobieństwo osiągnięcia 1,18 nie jest duże. W najbliższych dniach kluczowe będzie zachowanie się rynku przy 1,1466, które są maksimum z maja b.r. Zejście poniżej będzie potwierdzeniem, że średnioterminowy scenariusz spadków dla euro zaczyna się realizować.

Reklama
Reklama
Okiem eksperta
Tydzień bogaty w inwestycyjne nowości
Okiem eksperta
Złoto oślepiło inwestorów?
Okiem eksperta
Wszyscy czekają na FOMC
Okiem eksperta
Najważniejsza jest zdolność kredytowa
Okiem eksperta
Na tapet wróciła geopolityka
Okiem eksperta
Czy srebro dogoni złoto?
Reklama
Reklama