Spowodowała to wypowiedź prezes Fedu o akceptacji ze strony banku centralnego lekkiego przegrzania koniunktury w gospodarce. Te poziomy rentowności okazały się atrakcyjne dla inwestorów, którzy przystąpili do zakupów – przynajmniej krótkookresowo.
Polska krzywa rentowności porusza się w tym samym rytmie – po wcześniejszym wzroście, rentowności spadają o około 10 bp, do poziomu 2,94 proc. w segmencie dziesięciu lat. Tydzień zakończy się mocnym akcentem w postaci aukcji obligacji zmiennokuponowych i nowego pięcioletniego benchmarku. Termin rozliczenia idealnie zbiega się z zapadalnością obligacji PS1016 oraz wpłatą kuponów i na rynek powraca ponad 20 mld zł, co przy ofercie ustalonej w przedziale 6–10 mld powinno generować znaczny popyt. Warto zauważyć, że jest to już druga aukcja w tygodniu, ponieważ we wtorek MF z sukcesem uplasowało na rynku obligacje 12- i 30-letnie denominowane w euro o wartości 1,25 mld. Czynnikiem wspierającym nasz rynek jest też widoczny od wielu tygodni napływ do funduszy dedykowanych emerging markets. Poszukiwanie yieldu i zainteresowanie inwestorów zagranicznych widać również na innych rynkach. Po raz pierwszy w historii obligacje wyemitowała Arabia Saudyjska, sprzedając papiery za 17,5 mld USD.