Niewielkie zmiany indeksów

WIG20 rozpoczął lipiec powyżej 2300 pkt, a więc nieco wyżej, niż startował w czerwcu, ale układ sił na wykresie pozostaje niezmienny

Publikacja: 04.07.2017 06:00

Marcin Kiepas, główny analityk Fundacji FxCuffs

Marcin Kiepas, główny analityk Fundacji FxCuffs

Foto: PARKIET

Kontynuuje on, mającą swój początek w połowie maja, konsolidację w przedziale 2263,06–2363,03 pkt, jawiącą się jako przystanek przed kolejną falą spadków, która sprowadzi WIG20 w okolice 2200 pkt. I dopiero tam rozstrzygnie się co dalej.

Przez ostatni miesiąc układ sił nie zmienił się też na wykresie WIG, gdzie sytuacja jest bardzo podobna jak w przypadku WIG20. Pomimo świetnej II połowy czerwca niewiele zmieniło się również na mWIG40. Popyt nieudanie zaatakował górne ograniczenie czteromiesięcznej konsolidacji 4669,30–4961,65 pkt, co teraz może sugerować ruch w kierunku dolnego poziomu. Szczególnie że wakacje to nie jest okres wzmożonych zakupów akcji.

Pierwszy tydzień lipca rozpoczął się od publikacji przemysłowych indeksów PMI. Pozostały one na wysokich poziomach, wpisując się w optymistyczne oczekiwania co do koniunktury i tym samym, z uwagi na brak elementu zaskoczenia, nie wywołały większych emocji. W analogiczny sposób inwestorzy nie zauważą usługowych indeksów PMI. W połączeniu z wtorkowym świętem w USA (Dzień Niepodległości) zapowiada to spokojną I połowę tygodnia na rynkach akcji.

Pierwszych emocji należy oczekiwać dopiero w środę wieczorem, gdy zostanie opublikowany protokół z ostatniego posiedzenia FOMC, który będzie analizowany w kontekście terminu kolejnej podwyżki stóp w USA. W środę też nad polityką monetarną będzie debatowała RPP, ale tu jedynym istotnym elementem będą nowe prognozy PKB i inflacji.

II połowa tygodnia upłynie natomiast pod znakiem danych z amerykańskiego rynku pracy (bezrobocie, zatrudnienie w sektorze pozarolniczym, płace, raport ADP, zasiłki dla bezrobotnych) oraz raportów o produkcji przemysłowej w Niemczech i Wielkiej Brytanii.

Reklama
Reklama

W przyszłym tygodniu startuje kolejny sezon publikacji wyników kwartalnych na Wall Street, a na warszawskiej giełdzie wysyp raportów finansowych obejmujących II kwartał rozpocznie się pod koniec lipca. Cały czas w grze będą też banki centralne, które jeszcze długo pozostaną tematem numer jeden na rynkach. I to właśnie od tego, jak się będą kształtować oczekiwania inwestorów co do trzeciej w tym roku podwyżki stóp procentowych przez Fed, a także przyszłej normalizacji polityki monetarnej przez BoE, EBC i BoJ, w największym stopniu będzie zależała koniunktura na giełdach.

Okiem eksperta
Inwestorzy powściągliwie zareagowali na decyzję Moody's
Okiem eksperta
Korekta w ramach trendu wzrostowego
Okiem eksperta
Popyt cały czas wytycza kierunek gry za oceanem
Okiem eksperta
Tydzień bogaty w inwestycyjne nowości
Okiem eksperta
Złoto oślepiło inwestorów?
Okiem eksperta
Wszyscy czekają na FOMC
Reklama
Reklama