Rentowność tych pierwszych jest obecnie 55 pkt baz. wyżej niż na koniec września, a drugich wyżej o 116 pkt baz. W całej Europie obligacje potaniały, a najmniej straciły dziesięciolatki szwedzkie, słowackie oraz portugalskie. W tym tygodniu po raz kolejny Narodowy Bank Węgier (MNB) zdecydował się na podwyżkę kosztu pieniądza. Bankierzy centralni w Budapeszcie zapowiadają jednocześnie kontynuację cyklu podwyżek stóp procentowych, które będą dokonywane w miesięcznych odstępach. Decyzja o dalszym zacieśnieniu warunków monetarnych jest motywowana faktem, że podwyższona inflacja na Węgrzech będzie utrzymywała się dłużej, niż wcześniej oczekiwano. Wrześniowy odczyt CPI wyniósł 5,5 proc., co jest najwyższym poziomem od października 2012 r. Bank centralny zapowiedział, że będzie podnosił stopy do czasu ustabilizowania inflacji i powrotu w okolice celu, który wynosi 3 proc. W efekcie tych decyzji rentowność węgierskiego długu z długiego końca wynosi 3,87 proc. i papiery są najtańsze od trzech lat. Rozszerzył się także spread między papierami dziesięcio- a trzyletnimi do 122 pkt baz. Z kolei różnica między dochodowościami dziesięciolatek węgierskich i niemieckich przebiła już 400 pkt baz. Jest najwyższa od połowy 2014 r. Najtańsze od połowy 2012 r. są także dziesięcioletnie obligacje czeskie. Ich rentowność przekroczyła 2,5 proc. Kolejny zaskakujący odczyt inflacji nad Wełtawą oraz prawdopodobne dalsze zacieśnienie pieniężne ciążą tamtejszym papierom. Wysokie dochodowości przekładają się na rekordowo szeroki spread względem bunda, który obecnie przekracza 260 pkt baz. W przypadku polskich dziesięciolatek spread wynosi 280 pkt baz. Polski dług zachowuje się podobnie jak papiery w regionie mimo mniej jastrzębiej retoryki banku centralnego. Rynek wycenia agresywne podwyżki w kolejnych kwartałach, a najbliższe posiedzenie RPP może być kluczowe. Zostanie po nim opublikowana zaktualizowana projekcja inflacji i PKB, która będzie uważnie analizowana przez uczestników rynku, poszukujących sygnałów dotyczących dalszych ruchów bankierów centralnych. Kontrakty FRA wyceniają ruch w górę o 50 pkt baz. w ciągu trzech miesięcy. Czynnikiem ryzyka pozostaje rozwój sytuacji epidemiologicznej w kolejnych tygodniach. Relatywnie niski poziom wyszczepienia rodzi ryzyko wprowadzenia dalszych obostrzeń podobnie jak na Łotwie.