Od początku roku dochodowość papierów dziesięcioletnich poszła w górę o ok. 200 pkt baz., choć największy ruch widoczny jest w segmencie papierów trzy- oraz czteroletnich (wzrost o ok. 300 pkt baz).

Wraz z podwyżkami stóp wyraźnie poszły w górę rentowności obligacji z krótkiego końca. Inwestorzy oczekują agresywnej ścieżki zacieśnienia pieniężnego, stąd ceny obligacji o krótszym okresie do wykupu wyraźnie spadły. Reakcja rynku na ostatnią decyzję RPP oraz konferencję prezesa Glapińskiego wskazuje, że w cenach papierów skarbowych była już wyceniona nie tylko ta podwyżka, ale i potencjalne kolejne ruchy w górę. Z wypowiedzi członków RPP wynika, że w styczniu dojdzie do kolejnego wzrostu kosztu pieniądza.

Od momentu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej zacieśniała się różnica między rentownością dwulatek a stopą referencyjną, a średnia za 17,5 roku wynosi 38 pkt baz. Aktualnie ten spread przekracza jednak 100 pkt baz. W poprzednim cyklu zacieśniania pieniężnego w latach 2007–2009 średnia różnica wynosiła 68 pkt baz., a tuż przed zakończeniem cyklu wartość spreadu spadła do blisko 10 pkt baz. Gdy stopa referencyjna dojdzie do poziomu 2–2,5 proc. w I kwartale 2022 r., rentowność dwulatek powinna zostać blisko 3 proc.

Podwyżki stóp przesuwają krzywą dochodowości w górę, choć długi jej koniec w mniejszym stopniu reaguje na zmiany niż krótki. Dlatego w momencie zacieśniania warunków monetarnych różnica między papierami dziesięcio- a dwuletnimi ulega istotnemu zwężeniu. Na polskiej krzywej też już jest widoczny ten ruch. Na początku roku spread między papierami dziesięcio- a dwuletnimi wynosił 120 pkt baz., a obecnie jest blisko 30 pkt baz. Kolejne podwyżki stóp powinny się przełożyć na dalsze zawężenie spreadu.

Dobrze to widać na przykładzie Czech. Tam cykl zacieśnienia monetarnego trwał od połowy 2017 do początku 2020 r. Po wybuchu pandemii stopy zostały silnie obniżone. Gdy Czesi po raz pierwszy podnieśli koszt pieniądza w czerwcu 2017 r., różnica dochodowości wynosiła 120 pkt baz. Gdy kończyli podwyżki na poziomie 2,25 proc. w lutym 2020 r., różnica wynosiła -25 pkt baz., a miesiąc później zeszła nawet do -60 pkt baz. Obecny cykl startował, gdy spread był na poziomie 80 pkt baz. Obecnie jest już poniżej -50 pkt baz. Bankierzy centralni sugerują, że docelowo główna stopa procentowa dojdzie do 4 proc. (obecnie 2,75 proc.).