Czego spodziewać się w przyszłym roku?

Co prawda jeszcze kilka sesji przed nami, ale można już śmiało założyć, że rok 2021 jest już prawie za nami. Jego końcówka nie była jednak prosta dla inwestorów.

Publikacja: 27.12.2021 05:00

Kamil Hajdamowicz, doradca inwestycyjny, Vienna Life TU na Życie, Vienna Insurance Group

Kamil Hajdamowicz, doradca inwestycyjny, Vienna Life TU na Życie, Vienna Insurance Group

Foto: parkiet.com

Na rynkach akcji św. Mikołaj przyszedł jedynie do tych najodważniejszych inwestorów, którzy otwierali pozycje w lokalnych dołkach. Biorąc jednak pod uwagę, że nadchodzący okres cechuje się dużo mniejszą płynnością, paradoksalnie na pozostałych sesjach, przynajmniej na rynku polskim, możemy oczekiwać prób podbicia indeksów na koniec roku.

Bardziej kluczowe jednak wydaje się nie to, co za nami, ale to, co nas czeka w nadchodzących 12 miesiącach.

1) Wysoka inflacja – pomimo coraz bardziej zdecydowanych działań banków centralnych pierwsze miesiące 2022 r. przyniosą kontynuację wysokich odczytów inflacji, być może nawet nowe wieloletnie rekordy. Biorąc pod uwagę, że większość inflacjogennych czynników jest dalej w mocy, jak również czas potrzebny na mechanizm tranzycji stóp procentowych, niższe wskazania CPI będziemy obserwować dopiero w III i IV kwartale, również z uwagi na wysoką bazę.

2) Fed – jeśli RPP jest już raczej bliżej końca działań, Fed i inne duże banki centralne są dopiero na początku drogi. Kierunek jest już jasny, zagadką pozostaje tempo prowadzonych działań.

3) Konflikty międzynarodowe – napięta sytuacja na linii Chiny–Tajwan, jak również bliższy nam temat polityki Rosji wobec Ukrainy i możliwe wstrzymania dostaw gazu dla europejskich odbiorców będą na pewno wywoływać nerwowość na poziomie lokalnym.

4) Co prawda prognozy rynkowe w dalszym ciągu wskazują na zwyżki na giełdach w 2022 r., jednak tradycyjnie w bardziej dojrzałej fazie zwyżek coraz większego znaczenia nabiera odpowiednia selekcja. Czasy, gdy wszystkie spółki solidarnie rosły, pozostają, przynajmniej do czasu silnej rynkowej korekty, za nami.

5) Szansa dla rynku długu. Co prawda w końcówce roku rentowności obligacji ponownie kontynuują silny marsz w górę, można jednak oczekiwać, że jest to już raczej ostatni odcinek. Z dużym prawdopodobieństwem obligacje i fundusze dłużne mogą przynieść atrakcyjne nominalne stopy zwrotu.

6) Uwaga na nominalne/realne stopy zwrotu. I dochodzimy do największego wyzwania w nadchodzącym roku (które nie było obojętne również w mijającym). Przy tak wysokiej inflacji osiągnięcie dodatniej realnej stopy zwrotu bez podjęcia wysokiego ryzyka wydaje się w obecnym roku mało możliwe. Dla zobrazowania, nawet jeśli fundusze obligacji wygenerują 5–6-proc. stopę zwrotu, co historycznie byłoby rewelacyjnym wynikiem, realna stopa zwrotu w dalszym ciągu może okazać się ujemna. Alternatywą jest oczywiście rynek akcji i pozostałych ryzykownych aktywów, tutaj jednak perspektywy są mniej optymistyczne, niż chociażby 12 miesięcy temu. Przy odpowiedniej strategii akcje powinny pozwolić zarobić, chociaż realne stopy zwrotu mogą nie być zachwycające. ¶

Okiem eksperta
Co planują Chińczycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Okiem eksperta
Będzie ciąg dalszy zwyżek na GPW? AT sugeruje, że tak
Okiem eksperta
Zmiana jakości jest za mała
Okiem eksperta
Czyżby św. Mikołaj w tym roku jednak przyszedł?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Okiem eksperta
Trump utrzyma wsparcie dla atomu
Okiem eksperta
Spojrzenie na S&P 500 w 2025 r.