Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ostrożne podejście do emitentów obligacji może być wynikiem doświadczeń OFE z rynkiem, których echa wciąż jeszcze obecne są w ich portfelach. OFE zdarzało się w przeszłości obejmować emisje GC Investment (default w 2014 r.), Europejskiego Funduszu Hipotecznego, czy – z głośniejszych spraw – PBG, Capitei (dawny Getback) i Europejskiego Centrum Odszkodowań (default w 2022 r.). Nawet obligacje zabezpieczone nie pomogły w odzyskaniu środków, a sprawy upadłościowe w Polsce toczą się latami, przez co obligatariuszom trudno jest odzyskać wierzytelności w rozsądnych rozmiarach. Zarządzającym (i nikomu) nie w smak uczestniczenie w tego rodzaju procesach. Wytłumaczenia konserwatywnego podejścia OFE do obligacji korporacyjnych trzeba więc szukać w przeszłości i w jakości polskiego prawa.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jesienią 2024 r. na GPW zadebiutowały akcje Żabki, a od dziś w obrocie na Catalyst są dostępne obligacje handlowej spółki.
Deweloper uregulował w terminie kolejny kupon. W środę zapada seria obligacji o wartości 30 mln zł.
Jeśli przyszłość potoczy się wzdłuż centralnej ścieżki inflacji przygotowanej przez analityków Narodowego Banku Polskiego, najbezpieczniejszym wyborem pozostaną trzyletnie obligacje oszczędnościowe o stałym oprocentowaniu.
Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, w czerwcu sprzedaż detalicznych obligacji skarbowych wyniosła 6,56 mld zł.
Giełdowe spółki nie spieszą się z ofertami papierów dłużnych, z których pieniądze poszłyby na inwestycje związane z klimatem lub środowiskiem. Narzekają głównie na czasochłonność i koszty emisji.
Czy inwestorzy indywidualni o konserwatywnym podejściu do ryzyka włączą listy zastawne do swoich portfeli?