Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wartość zakończonych w I półroczu ofert (bez uwzględniania tzw. małych emisji publicznych i emisji adresowanych wyłącznie do inwestorów instytucjonalnych) wyniosła 674 mln zł wobec 940 mln zł przed rokiem. Wartość złożonych zapisów nieznacznie przekroczyła 1,06 mld zł, podczas gdy rok wcześniej było to ponad 2,2 mld zł, zaś liczba inwestorów składających zapisy wyniosła blisko 4,9 tys. i była o prawie 57 proc. niższa niż przed rokiem (bez emisji GNB, który nie podaje informacji o liczbie inwestorów). Rynek „stracił" takich emitentów, jak Kruk, Ghelamco Invest, Alior Bank, Bank Pocztowy czy PCC Exol. Czy rozpoczął się już proces erozji rynku publicznych emisji obligacji?
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli przyszłość potoczy się wzdłuż centralnej ścieżki inflacji przygotowanej przez analityków Narodowego Banku Polskiego, najbezpieczniejszym wyborem pozostaną trzyletnie obligacje oszczędnościowe o stałym oprocentowaniu.
Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, w czerwcu sprzedaż detalicznych obligacji skarbowych wyniosła 6,56 mld zł.
Giełdowe spółki nie spieszą się z ofertami papierów dłużnych, z których pieniądze poszłyby na inwestycje związane z klimatem lub środowiskiem. Narzekają głównie na czasochłonność i koszty emisji.
Czy inwestorzy indywidualni o konserwatywnym podejściu do ryzyka włączą listy zastawne do swoich portfeli?
Potencjał do dalszego spadku rentowności wydaje się być nadal spory. Mimo dużych potrzeb pożyczkowych nabywców nie brakuje.
W przyszłym tygodniu zapadają obligacje o wartości 30 mln zł. Wyceny papierów dewelopera na Cataliście poprawiły się, choć zapadające najpóźniej obligacje są notowane z wciąż dużym dyskontem.