GetBackowe reklamacje się przeciągają

Rzecznik Finansowy ma tylko 34 zarejestrowane wnioski o interwencję w sprawie reklamacji sprzedaży obligacji GetBacku. W wielu przypadkach postępowanie reklamacyjne nie zostało jeszcze wyczerpane.

Publikacja: 03.07.2018 05:00

GetBackowe reklamacje się przeciągają

Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz

Z informacji napływających od naszych czytelników wynika, że do tej pory nie ma przypadków pozytywnego rozpatrzenia reklamacji składanych w sprawie oferowania obligacji GetBacku.

Wciąż mało rozstrzygnięć

Reklamacje dotyczą głównie Idea Banku i jego marki Lion's Bank, które miały prawdopodobnie największy udział w oferowaniu jako pośrednik tych papierów. Leszek Czarnecki, główny akcjonariusz Idea Banku, zapewniał pod koniec maja, że bank uzna wszystkie zasadne reklamacje dotyczące ich inwestycji w obligacje GetBacku, dokonywane za pośrednictwem banku, i jest gotów pokryć straty klientów.

Na razie bank nie informuje o postępach. – Każde pojawiające się zgłoszenie klienta jest w banku analizowane indywidualnie. Nie udzielamy informacji o reklamacjach klientów, bo są one objęte tajemnicą przedsiębiorstwa – odpowiada biuro prasowe.

Są dwa tryby składania reklamacji w zależności od tego, czy obligacje były kupione za pośrednictwem instytucji finansowej (np. domu maklerskiego, przy udziale banku), czy bezpośrednio od GetBacku. Instytucja musi odpowiedzieć w 30 dni (termin może zostać wydłużony do 60 dni, klient musi zostać o tym poinformowany) i wygląda na to, że reklamacje się przeciągają. Rzecznik Finansowy może podjąć postępowanie interwencyjne tylko w razie odrzucenia reklamacji i to tylko wtedy, gdy kupiono obligacje za pośrednictwem banków, domów maklerskich czy firm inwestycyjnych (podmiotów rynku finansowego).

– Mamy zarejestrowane 34 wnioski o postępowanie interwencyjne. Tylko w jednym wypadku klient otrzymał już odpowiedź na reklamację. W pozostałych postępowanie reklamacyjne nie zostało wyczerpane, co jest warunkiem podjęcia interwencji przez RF. Poprosiliśmy więc wnioskodawców o uzupełnienie wniosku po zakończeniu procedury reklamacyjnej – mówi Marcin Jaworski z biura RF. Dodaje, że obecnie RF nie jest w stanie ocenić, czy reklamacje zostaną uwzględnione, w ilu przypadkach i jakie ewentualnie zostaną wskazane przyczyny ich nieuwzględnienia.

Z naszych informacji wynika, że przedłużanie się reklamacji wynika stąd, że niektóre instytucje finansowe, które brały udział w sprzedaży obligacji GetBacku, w odpowiedzi na zgłoszenia reklamacyjne żądają przedłożenia dowodów na nieprawidłowości, a o to bywa trudne.

Dowody w instytucjach?

– Powyższa praktyka jest nieprawidłowa przynajmniej z dwóch powodów. Zgodnie z Ustawą o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego o Rzeczniku Finansowym, instytucja finansowa jest zobowiązana do merytorycznego rozpatrzenia reklamacji, a więc takiego, które bezpośrednio i konkretnie odnosi się do zarzucanych nieprawidłowości – mówi Leszek Kieliszewski, prawnik z kancelarii Legality.

– Po drugie, niektóre instytucje finansowe proszą klientów o dane, które mają albo przynajmniej powinny mieć. Chodzi o e-maile wysyłane do klientów tych instytucji, w których – niejednokrotnie w zawoalowany sposób – namawiają do zakupu „rozwiązania finansowego", które okazało się obligacjami GetBacku. Zgodnie z rekomendacjami dotyczącymi zarządzania obszarami technologii informacyjnej i bezpieczeństwa środowiska teleinformatycznego, każda instytucja finansowa powinna odpowiednio zabezpieczać korespondencję z klientami, w tym e-mailową, więc bank posiada narzędzia pozwalające ustalić, przynajmniej w niektórych przypadkach, czy doszło do missellingu – dodaje Kieliszewski.

Instytucje finansowe często wymagają dowodów, które same posiadają, a klient nie ma żadnej możliwości ich pozyskania. Chodzi przede wszystkim o adresy IP, z których ich pracownicy, podając dane klientów, wypełniali formularze zapisu na obligacje. – Pozyskanie takich informacji jest możliwe jedynie poprzez organy ścigania, ale wtedy musi toczyć się postępowanie przygotowawcze. W takich sytuacjach klienci powinni domagać się zajęcia merytorycznego stanowiska przez instytucję finansową, co jest jej obowiązkiem – podkreśla Kieliszewski.

Komisja Nadzoru Finansowego wskazuje, że organem właściwym w procesie reklamacyjnym jest Rzecznik Finansowy. – Liczymy, że dokona weryfikacji i wyrazi stanowisko w poszczególnych sprawach dotyczących nieuwzględnienia roszczeń klientów z tytułu reklamacji – mówi Jacek Barszczewski, rzecznik KNF.

Obligacje
Victoria Dom przydzieliła obligacje serii Z, pozyskała 86,3 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Obligacje
Czemu wskaźniki mają znaczenie?
Obligacje
Mniej płynności gotówkowej u dużych deweloperów
Obligacje
Spadek produkcji budowlanej nie zagraża obligacjom
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Obligacje
Francuskie obligacje biją na alarm
Obligacje
Obligacje pod presją