Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
To będzie rok obligacji korporacyjnych w Polsce i to można stwierdzić z pełnym przekonaniem. Oprocentowanie większości z nich opiera się o stawki WIBOR. Już w pierwszych miesiącach nowego roku na Catalyst zaczną przeważać papiery oprocentowane powyżej 6 proc., a kupony poniżej 4 proc. będą prawdziwą rzadkością i to nawet nie licząc specjalnie na kolejne podwyżki stóp. A jeśli do kolejnych podwyżek stóp dojdzie, kupony będą przesuwać się w górę. Tego zmienić się już nie da. Inwestorów zainteresowanych ulokowaniem nadwyżek na 6–7 proc. przy kontrolowanym ryzyku raczej nie zabraknie. Mimo podwyżek stóp oprocentowanie lokat nie rośnie aż tak szybko, a fundusze dłużne doznają bolesnych strat. Inwestorów, którzy kalkulują na chłodno i kupują przecenione jednostki, wciąż jest zbyt mało, żeby rynek mógł się odwrócić. Z kolei ryzyko rozwinięcia inflacyjnej spirali jest zbyt duże i adekwatne do długości okresu, w którym żyliśmy z ujemnymi realnymi stopami.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli przyszłość potoczy się wzdłuż centralnej ścieżki inflacji przygotowanej przez analityków Narodowego Banku Polskiego, najbezpieczniejszym wyborem pozostaną trzyletnie obligacje oszczędnościowe o stałym oprocentowaniu.
Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, w czerwcu sprzedaż detalicznych obligacji skarbowych wyniosła 6,56 mld zł.
Giełdowe spółki nie spieszą się z ofertami papierów dłużnych, z których pieniądze poszłyby na inwestycje związane z klimatem lub środowiskiem. Narzekają głównie na czasochłonność i koszty emisji.
Czy inwestorzy indywidualni o konserwatywnym podejściu do ryzyka włączą listy zastawne do swoich portfeli?
Potencjał do dalszego spadku rentowności wydaje się być nadal spory. Mimo dużych potrzeb pożyczkowych nabywców nie brakuje.
W przyszłym tygodniu zapadają obligacje o wartości 30 mln zł. Wyceny papierów dewelopera na Cataliście poprawiły się, choć zapadające najpóźniej obligacje są notowane z wciąż dużym dyskontem.