Reklama

Teoretyczne szanse na rekordową wartość emisji publicznych

Szanse na wyrównanie wyniku z 2017 roku nie są duże, tylko trochę większe niż Legii na obronę mistrzowskiego tytułu. Inwestorów zainteresowanych obligacjami firm nie powinno zabraknąć, pytanie, czy emitenci to wykorzystają.

Publikacja: 03.01.2022 05:10

Teoretyczne szanse na rekordową wartość emisji publicznych

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

To będzie rok obligacji korporacyjnych w Polsce i to można stwierdzić z pełnym przekonaniem. Oprocentowanie większości z nich opiera się o stawki WIBOR. Już w pierwszych miesiącach nowego roku na Catalyst zaczną przeważać papiery oprocentowane powyżej 6 proc., a kupony poniżej 4 proc. będą prawdziwą rzadkością i to nawet nie licząc specjalnie na kolejne podwyżki stóp. A jeśli do kolejnych podwyżek stóp dojdzie, kupony będą przesuwać się w górę. Tego zmienić się już nie da. Inwestorów zainteresowanych ulokowaniem nadwyżek na 6–7 proc. przy kontrolowanym ryzyku raczej nie zabraknie. Mimo podwyżek stóp oprocentowanie lokat nie rośnie aż tak szybko, a fundusze dłużne doznają bolesnych strat. Inwestorów, którzy kalkulują na chłodno i kupują przecenione jednostki, wciąż jest zbyt mało, żeby rynek mógł się odwrócić. Z kolei ryzyko rozwinięcia inflacyjnej spirali jest zbyt duże i adekwatne do długości okresu, w którym żyliśmy z ujemnymi realnymi stopami.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK!

Wybierz roczną subskrypcję PARKIET.COM i zyskaj zestaw zasilający inwestycje!

Zyskasz dodatkowo -10% do zestawu 3 dostępów rocznych do serwisów: Parkiet.com, RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.

Reklama
Obligacje
Warto się pospieszyć. Oprocentowanie obligacji znów w dół
Obligacje
Stabilność i bezpieczeństwo
Obligacje
Za wcześnie na alarm
Obligacje
Japońskie obligacje w spirali spadków
Obligacje
Niższe stopy można wykorzystać
Obligacje
Spadek inflacji pozwoli zarobić na obligacjach
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama