Jak szacują analitycy JLL, w I połowie br. na rynek trafiło 130 tys. mkw. parków i centrów convenience. W budowie z terminem ukończenia w tym i przyszłym roku było jeszcze 171 tys. mkw. – to ponad jedna trzecia powstającej aktualnie powierzchni handlowej. Pandemia tylko przyspieszyła trendy. W ciągu dekady powierzchnia przypadająca na mniejsze formaty podwoiła się do 1,9 mln mkw., a udział w całkowitej podaży powierzchni handlowej zwiększył o 4 pkt proc., do 13 proc.

– Skupienie na efektywnych kosztowo, a tym samym stosunkowo odpornych na kryzys, konceptach handlowych opłaca się – mówi Magdalena Kowalewska, szefowa Immofinanzu w Polsce, spółki rozwijającej sieć Stop Shop w Austrii oraz Europie Środkowo-Wschodniej. – Parki handlowe, często w przeszłości postrzegane jako „słabsze" siostry galerii, okazały się gwiazdami handlu: koncept bardzo dobrze przyjął się w obecnych okolicznościach. Patrząc z perspektywy całej grupy, marka Stop Shop odnotowała w ostatnim czasie silny wzrost odwiedzalności, dzięki czemu jesteśmy już na poziomie sprzed kryzysu. Rozważamy kolejne lokalizacje, tak by w przyszłości Stop Shopy oplotły Polskę niczym pajęczyna – podsumowuje Kowalewska. ar