Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Choć nastawienie do branży biotechnologicznej pozostaje negatywne, to krajowe spółki z branży prezentują się atrakcyjnie, biorąc pod uwagę ich portfele projektów i niewygórowane wyceny.
W przypadku Captora cenę docelową specjaliści ustalili na poziomie 183,60 zł, o ok. 27 proc. przewyższa aktualną cenę na rynku. Analitycy podkreślają, że spółka przygotowuje swoich dwóch najbardziej zaawansowanych kandydatów (CT-01 i CT-03) do wejścia w fazę badań klinicznych. Z kolei mniej zaawansowane projekty CT-02 czy CT-05, dla których trwają prace nad pozyskaniem danych in-vivo, mogą stać się celem zainteresowania potencjalnych partnerów w przyszłym roku. W ocenie brokera stan posiadanych środków pieniężnych powinien spółce pozwolić na funkcjonowanie do końca 2024 r.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zainteresowanie biotechnologią jest niskie, koszt pieniądza wysoki, a wyceny szorują po dnie. Paradoskalnie to może być dobry czas na wyłowienie inwestycyjnych okazji.
Lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne dostawcy zaawansowanych urządzeń medycznych zachęciły inwestorów do zakupów akcji spółki, co w pierwszej części czwartkowego handlu przełożyło się na prawie 5-proc. wzrost kursu.
Biotechnologiczna spółka nie zachwyciła wynikami za I kwartał br. mimo, że rynek nie oczekiwał zbyt wiele.
Kwartał spółka zakończyła stratą. Kontynuowanie działalności nie jest zagrożone – podkreśla zarząd.
Pierwszy kwartał spółka zakończyła pod kreską. Kontynuowanie działalności nie jest zagrożone – podkreśla zarząd w raporcie.
Na 2025 rok zakładamy budżet na transakcje MA w przedziale 80–100 mln zł, a liczba akwizycji powinna być zbliżona do tej z zeszłego roku – mówi Paweł Chytła, wiceprezes i CFO Diagnostyki.