Kreml uruchomi giełdę kryptowalutową. Ale tylko dla wybranych i najbogatszych

Władze Rosji przygotowują się do uruchomienia nowej giełdy kryptowalut. Będzie dostępna wyłącznie dla najbogatszych. Są obawy, czy nie zamieni się w piramidę finansową na potrzeby rosyjskiej wojny.

Publikacja: 25.04.2025 13:33

Kreml uruchomi giełdę kryptowalutową

Kreml uruchomi giełdę kryptowalutową

Foto: Alexander NEMENOV / AFP

"Wspólnie z bankiem centralnym uruchomimy giełdę kryptowalut dla superkwalifikowanych inwestorów. Dojdzie do legalizacji aktywów kryptograficznych, wyprowadzenia operacji kryptograficznych z szarej strefy” – wyjaśnił Anton Siłuanow minister finansów Rosji, cytowany przez portal RBK.

Eksperyment z kryptowalutami dla wybranych Rosjan

Dostęp do giełdy kryptowalut będą mogli mieć wyłącznie inwestorzy dysponujący dużymi zasobami finansowymi. Zgodnie z propozycją Banku Rosji status „superkwalifikowanego inwestora” będzie przysługiwał tym, których aktywa (w papierach wartościowych i depozytach) przekraczają 100 mln rubli (4,53 mln zł) lub których roczny dochód za ostatni rok wyniósł ponad 50 mln rubli (2,26 mln zł).

Kryteria te nie są jednak jeszcze ostateczne. Osman Kabalijew z ministerstwa wyjaśnił, że parametry mogą ulec zmianie. „Być może będzie to w tym formacie lub te wskaźniki zostaną w jakiś sposób dostosowane w jednym lub drugim kierunku” – zauważył.

W marcu Bank Rosji zaproponował wprowadzenie eksperymentalnego reżimu prawnego (EPR) na okres trzech lat. W ramach tego systemu ograniczona liczba rosyjskich inwestorów będzie mogła przeprowadzać bezpośrednie transakcje przy użyciu kryptowalut. Podmioty niespełniające kryteriów uczestnictwa w EPR nie zostaną również całkowicie pozbawione dostępu do rynku: będą mogły inwestować w pochodne instrumenty finansowe, których rentowność jest powiązana z wartością kryptoaktywów, ale które nie wiążą się z faktyczną dostawą tokenów. Z możliwości tej będą mogli skorzystać obywatele posiadający standardowy status kwalifikowanego inwestora.

MMM – to była największa piramida finansowa Rosji

Mimo liberalizacji podejścia do aktywów cyfrowych, tak Bank Rosji, jak i resort finansów pozostaje sceptyczny co do kryptowalut jako instrumentu inwestycyjnego. Wiceminister finansów Aleksiej Mojsiejew publicznie stwierdził, że kryptowaluty, jego zdaniem, mają cechy piramidy finansowej.

„Ktoś oczywiście zarobił na kryptowalutach. Ale pamiętajcie MMM w latach 90.? Wiele osób na początku zarabiało, a potem jeszcze więcej traciło. To typowe dla każdej piramidy: ktoś wygrywa, a dzięki temu staje się popularna” – podkreślał Mojsiejew.

Wspomniana przez urzędnika MMM to największa piramida finansowa w historii Rosji. Założone w 1989 r przez braci Siergieja i Wiaczesława Mawrodi oraz narzeczoną tego drugiego, pozbawiła oszczędności od 5 mln do 10 mln Rosjan. Zagarnięta przez twórców kwota mogła sięgnąć nawet półtora miliarda dolarów. Co najmniej 50 osób, które straciły oszczędności życia, popełniło samobójstwo.

Firma ogłosiła bankructwo w 1997r. Jednak, i tylko możliwe to jest w Rosji, sam twórca piramidy zamiast za kratki, został deputowanym do Dumy i głównym obrońcą „oszukanych przez państwo” obywateli. Choć immunitet mu po roku uchylono, to on sam próbował jeszcze startować na prezydenta Rosji. Założył potem kolejną piramidę, na którą dało się nabrać 20 tys Rosjan.

Mojsiejew wielokrotnie ostrzegał Rosjan przed inwestowaniem w aktywa cyfrowe. Podkreślał znaczenie cyfryzacji w sektorze bankowym i zauważył, że branża ta przechodzi już na zupełnie nowe modele: instytucje finansowe coraz częściej działają w oparciu o systemy elektroniczne, co obniża koszty dla konsumentów. „To pozytywny trend, ale kryptowaluty nie mają z nim nic wspólnego” – podsumował wiceminister.

Kryptowaluty
Eryk Szmyd, XTB: Bitcoin – między paniką a euforią
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Kryptowaluty
Rusza pierwszy fundusz inwestujący pośrednio w rynek kryptowalut
Kryptowaluty
Bitcoin drożeje
Kryptowaluty
Kraken kupuje NinjaTrader za 1,5 mld dolarów
Kryptowaluty
Koniec rynku kantorów kryptowalut?
Kryptowaluty
Rynek wirtualnych walut pogrążył się w niepokoju. Trump zawiódł