Bitcoinowi szkodzą obawy, że amerykański bank centralny dłużej niż sądzono będzie utrzymywał restrykcyjną politykę pieniężną, ale także niesprzyjający kryptowalutom regulacyjny klimat w Stanach Zjednoczonych.
Odczuła to już giełda Kraken, której produkty zakwestionowała Komisja Papierów Wartościowych i Giełdy (SEC).
Nadzorcy zostali obnażeni przy okazji sprawy FTX i branża obawia się, że teraz SEC będzie to nadrabiać agresywnością. Tak to widzi m.in. Cici Lu, założycielka firmy doradczej Venn Link Partners.
Zwraca ona też uwagę na krążące plotki, że sektorowi walut cyfrowych trudniej będzie pozyskiwać w USA finansowanie bankowe.
Dzisiaj w Singapurze bitcoin kosztował około 21,800 tys. dolarów, a analitycy zastanawiają się, czy jego kurs zdoła się utrzymać powyżej ważnej 200-dniowej średniej kroczącej znajdującej się w pobliżu 20 tys. USD.