Następna linia obrony znajduje się na wysokości 6500 dolarów. Jeśli ona pęknie kurs bitcoina może obsunąć się do 4 tys. dolarów.
- Nie ulega wątpliwości, że seria coraz niższych szczytów i dołków w ciągu minionych sześciu miesięcy nie wróżyła dobrze – uważa Matt Maley, strateg w firmie Miller Tabak&Co. Podkreśla on, że zanim bitcoin stanie się walutą użyteczną upłynie dużo więcej czasu niż się sądzi.
Przez większą część grudnia cena bitcoina utrzymywała się w przedziale około 7200-7400 dolarów , ale w poniedziałek przecena przyspieszyła. Sprawił to, według Bloomberga, komentarz firmy analitycznej Chainalysys Inc . Jej eksperci sądzą, że bitcoin może nadal być pod presją , gdyż sprawcy kradzieży szacowanej na 2 miliardy dolarów nadal będą sprzedawać bitcoiny by pozyskać gotówkę.