AFS: Podsumowanie tygodnia

Mijający tydzień przyniósł dwie decyzje o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian - zarówno w Eurolandzie jak i w Wielkiej Brytanii. Reakcje każdej z walut (funta i euro) były jednak diametralnie inne. GBP w ciągu niecałych dwóch dni stracił ponad dwie figury w stosunku do dolara (GBPUSD spadł z 1,9675 na 1,9410). Euro po deklaracji prezesa Tricheta umocniło się na 1,3035 EURUSD (przed posiedzeniem EBC kurs był na poziomie 1,2985).

Publikacja: 09.02.2007 15:26

Pod koniec tygodnia zaobserwowaliśmy "zjazd" eurodolara z powrotem poniżej 1,30 co umacnia trend boczny tej pary w przedziale 1,2880 - 1,3020.

Wnioski z tygodnia na rynku walutowym prezentują się następująco: po pierwsze, w amerykańskiej gospodarce nadal nie do końca wiadomo, "co jest grane" - indeks ISM Services nie wkomponował się w recesyjne odczyty PMI Chicago i ISM Manufacturing. Po drugie, jeszcze przed pełnym ujawnieniem się skutków podwyżki VAT-u w Niemczech sprzedaż detaliczna strefy euro prezentuje się nieco gorzej, grudniowa dynamika (0,3%) negatywnie zaskoczyła inwestorów. Co więcej, produkcja przemysłowa w Niemczech odnotowała spadek dynamiki do -0,5% (prognozowano wzrost o 0,5%). Można więc stwierdzić, że w Niemczech nie dzieje się zbyt dobrze.

Euro przez większą część tygodnia umacniało się w stosunku do dolara, ale było to bardziej wynikiem specyfiki range tradingu - po odbiciu się od 1,2920 było praktycznie pewne, że kurs dosięgnie 1,2980. Przełamanie tego poziomu nastąpiło dzięki jastrzębim wypowiedziom prezesa Tricheta ("należy zachować wzmożoną czujność (?) stopy procentowe są wciąż niskie (?), trzeba ograniczać inflację, gdyż może być niebezpieczna dla wzrostu, (?) polityka monetarna pozostaje akomodacyjna). Mamy więc praktycznie zagwarantowaną podwyżkę stóp procentowych w strefie euro na kolejnym posiedzeniu EBC. Eurodolar wzrósł do 1,3035, ale nie zdołał utrzymać tych poziomów.

Poza posiedzeniami w sprawie stóp procentowych kluczowym wydarzeniem tygodnia jest również posiedzenie grupy G-7. Jego wyjątkowe znaczenie bazuje na dyskusji o słabości jena. Przed spotkaniem pojawiały się sygnały świadczące o niezadowoleniu europejskich polityków z obecnej sytuacji na rynku walutowym. Tani jen miałby, ich zdaniem, szkodzić gospodarce europejskiej zwiększając jej skłonność do importu towarów z Azji. Tego rodzaju wypowiedzi były kontrowane słowami polityków i ekonomistów z Japonii co w rezultacie zahamowało umocnienie jena i spowodowało powrót do poziomów sprzed tego "zamieszania". W piątek po południu niemiecki minister finansów powiedział, że nie widzi powodów dla których słaby jen miałby szkodzić europejskiej gospodarce.

W ciągu tygodnia złoty per saldo umocnił się, ale jego ostatnia aprecjacja do 2,97 USDPLN i 3,85 EURPLN została ewidentnie wykorzystana przez część inwestorów zagranicznych do wycofania swoich środków z Polski. Gołym okiem widać, że szczyt górki na WIG-u już niedaleko, a może nawet już i za nami. Obecnie kluczowymi poziomami technicznymi na głównych parach złotego są: 3,02 opór USDPLN, 2,95 wsparcie USDPLN oraz 3,90-92 opór EURPLN i 3,84 wsparcie EURPLN.

W przyszłym tygodniu można oczekiwać przeciągania się konsolidacji EURUSD z odbijaniem się kursu od 1,2920 i 1,2980 oraz przetestowania w/w oporów na złotym i spadków w drugiej części tygodnia.

Piotr Denderski

Analityk rynków finansowych

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów