Przyjmując założenie, że dziś eurodolara będzie oscylował w przedziale 1,2980-1,3025 dolara (na wykresie godzinowym wyznacza go piątkowy dołek i dzisiejszy szczyt), czekając na publikowane w kolejnych dniach liczne dane makroekonomiczne, jak również na półroczne wystąpienie szefa Fed Bena Bernanke w Kongresie, należy równocześnie założyć stosunkowo ograniczone wahania na krajowym rynku walutowym, dla którego punktem zwrotnym może być zaplanowana na godzinę 14-tą, publikacja grudniowego bilansu na rachunku obrotów bieżących w Polsce. Rynek prognozuje, że deficyt sięgnie poziomu 427 mln EUR, wobec 510 mln EUR deficytu w listopadzie. Większy deficyt może stać się pretekstem do osłabienia złotego, mniejszy natomiast do jego wzmocnienia. Przy czym, wpływ na rynek będą miały tylko dane wyraźnie odbiegające od prognoz.

W kolejnych dniach notowania złotego, podobnie jak większości walut, będą uzależnione od licznych publikacji makroekonomicznych, jakie zaplanowane są na ten tydzień. Ilość możliwych kombinacji ich wpływu ich na notowania złotego, utrudnia stawianie wiarygodnych prognoz. Stąd też pozostanie jedynie analiza techniczna, a ta aktualnie wskazuje na oscylacje USD/PLN wokół poziomu 3 zł, przy wahaniach EUR/PLN w przedziale 3,88-3,92 zł.

Marcin R. Kiepas

[email protected]

X-Trade Brokers DM S.A.