Obserwowane umocnienie złotego, to w głównej mierze efekt nocnej zwyżki kursu EUR/USD (z 1,3163 w piątek do 1,3179 dolara o godz. 9-tej). Zmiany na rynku eurodolara bowiem, od pewnego czasu pozostają głównym determinantem zmian na USD/PLN i EUR/PLN. Doskonale to obrazuje przykłada z ostatniego piątku, kiedy wyraźnie lepsze od prognoz dane o styczniowej sprzedaży detalicznej w Polsce (16,5 proc. wobec oczekiwanych 13,8 proc.), w połączeniu z nieco niższą od prognoz stopą bezrobocia (15,1 proc. wobec oczekiwanych 15,2 proc.), nie zdołały umocnić złotego. Polska waluta zyskała na wartości, dopiero z chwilą, gdy zaczął w piątek podnosić się kurs EUR/USD.
Dziś notowania złotego w pełni będą uzależnione od notowań eurodolara. Na polską walutę wpływu raczej nie będą miały groźby koalicyjnej Samoobrony, że doprowadzi ona do dymisji wicepremier Zyty Gilowskiej, jeśli do marca Ministerstwo Finansów nie zmieni rozporządzenia w sprawie biopaliw. Wydają się one, podobnie jak wiele gróźb wysuwanych przez to ugrupowanie, zbyt mało realne.
Bieżący tydzień jest bogaty w publikacja makroekonomiczne, które mogą mieć wpływ na notowania eurodolara, a więc i pośrednio na notowania złotego. Wpływ bezpośredni może natomiast mieć, rozpoczynające się jutro, dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Zmiana poziomu stóp procentowych, które obecnie wynoszą 4 proc., jest mało realna. Nawet pomimo tego, że ostatnie dane makroekonomiczne pokazują rosnące zagrożenie inflacją w przyszłości. Jednak już treść komunikatu wydanego po posiedzeniu, może wyraźnie wskazywać, kiedy należy oczekiwać pierwszej podwyżki stóp.
Sytuacja techniczna na wykresach USD/PLN i EUR/PLN, każe zakładać możliwość umocnienia złotego w najbliższych dniach. Tak bowiem należy interpretować przełamanie przez euro, ponad dwumiesięcznej linii trendu wzrostowego, poprowadzonej na wykresie godzinowym po dołkach z 14 grudnia 2006 oraz 5 i 7 lutego 2007, co otwiera drogę do poziomu 3,84 zł. Tak też należy traktować spadek dolara poniżej strefy wsparcia 2,9550-2,9600 zł i utworzenie, prospadkowej formacji głowy z ramionami, której konsekwencją mógłby być nawet spadek do poziomu 2,87 zł.
Marcin R. Kiepas