Kilka minut po rozpoczęciu ostatniej godziny dzisiejszych notowań

zaliczamy minimum sesji. Dotyczy to zarówno indeksu, jak i rynku

terminowego. Dramatu nie ma, a spadek sprowadził nas w okolice

wczorajszego zamknięcia. Wielkiej krzywdy posiadaczom długich pozycji nie

robi. U 57-58