Przed zamknięciem

Publikacja: 21.06.2007 16:01

Początek sesji zapowiadał się spadkowo ze względu na wczorajszy spadek

amerykańskich indeksów. Negatywny wydźwięk sesji w USA był amortyzowany

przez dość spokojne notowania w Azji. Tym samym rynki europejskie dostały

sygnał, że nie należy zbytnio przesadzać z emocjami. Stąd można było

oczekiwać, że przecena nie będzie paniczna.

Nasi gracze wzięli sobie azjatyckie przesłanie do serca. Sesję zaczęliśmy

jedynie dwupunktowym spadkiem. Popyt szybko przejął inicjatywę i ceny

zaczęły rosnąć. Kontrakty niemal przez całą sesję utrzymywały się nad

wczorajszym zamknięciem. W tym samym czasie indeks właściwie przez całą

sesję utrzymywał się na minusach. Ta zadziwiająca zdawałoby się różnica

wynikała z korekty kursu KGH.

Wczorajszy dzień był ostatnim, kiedy można było nabyć akcje spółki, a wraz

z nimi prawo do dywidendy. Wprawdzie dzień ustalenia tego prawa jeszcze

nie nadszedł, ale pamiętajmy, że na giełdzie w Warszawie obowiązuje

trzydniowy okres rozliczenia transakcji, a więc i nabycia pełnych praw

właścicielskich, do których należy prawo do dywidendy. W tym wypadku dość

wysokiej dywidendy. Korekta kursu KGH (jego obniżenie o wartość dywidendy)

sprawiła, że indeks WIG20 będący indeksem cenowym stracił na wartości,

mimo że wyceny się nie zmieniły.

Słaba końcówka wiele w sytuacji technicznej rynku nie zmienia.

Przypominam, że najbliższym wsparciem jest poziom 3600 pkt. Póki ono się

trzyma teza o panującej na rynku hossie nadal obowiązuje z wszelkimi tego

konsekwencjami zwłaszcza co do kierunku domyślnej pozycji. Nie ma podstaw

by zmieniać założenia, że jest nią pozycja długa.

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów