Co więcej, wieczorem, jeszcze przed decyzją Federalnego Komitetu ds. Otwartego Rynku (FOMC) o pozostawieniu stóp procentowych w USA na poziomie 5,25 proc., dolar umocnił się wobec franka. Doprowadziło to do wybicia USD/CHF górą z czterodniowej stabilizacji 1,2268-1,2303 na wykresie godzinowym tej pary.
Dzisiejszy poranek przynosi wprawdzie osunięcie kursu USD/CHF, ale wciąż znajduje się on powyżej poziomu 1,2303, który teraz stanowi pierwsze liczące się wsparcie. O godzinie 10:22 para ta testowała poziom 1,2312.
Wczorajsza zwyżka USD/CHF ponad 1,2303, może kończyć rozpoczętą w połowie miesiąca korektę. Potwierdzeniem tej tezy będzie trwałe wybicie ponad 1,2354, czyli ponad opór jaki tworzy połowa długiej czarnej świecy na wykresie dziennym z poprzedniego piątku. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest o tyle duże, że spadki zostały wyhamowane nieznacznie powyżej strefy wsparcia 1,2240-1,2270 jaką na wykresie dziennym tworzy dwumiesięczna linia hossy oraz przełamane na początku czerwca 6-letnia linia bessy i linia trendu spadkowego poprowadzona po szczytach z lutego i marca 2006 oraz lutego 2007, jak również 61,8 proc. zniesienie wzrostów 6-14 czerwca br.
Teza zakładająca zakończenie korekty i powrót USD/CHF do wzrostów, na gruncie analizy technicznej, nie straci na autentyczności nawet w przypadku powrotu poniżej 1,23. Chociaż wówczas na ruch do góry przyjdzie nieco zaczekać.
Korzystny dla popytu scenariusz trafi natomiast do kosza z chwilą trwałego przełamania wsparcia na 1,2268. Wówczas znacznie wzrośnie prawdopodobieństwo zniżki w okolice 1,2166 (dołek z 6 czerwca br.).