Ostatnią godzinę dzisiejszych notowań indeks zaczyna od ataku na poziom
szczytu sesji, a więc także na poziom rekordu z 18 czerwca. Próba choć
ciekawa, to jednak dość ryzykowna, gdyż przy dzisiejszej aktywności nowe
rekordy mają niewielką wiarygodność. Gdyby popyt wytrzymał, to może być
ciekawie, gdyż można liczyć, że pojawi się kolejna fala zamykanych