Prognozuje się wartość na poziomie 0,1% m/m oraz 2,3 r/r. W przypadku potwierdzenia tych informacji może okazać się iż kolejne podwyżki stóp procentowych przez BoE nie będą konieczne, ponieważ prognozy są niższe od poprzednich wartości. W takim przypadku kurs funta może podlegać większej zmienności. Z Niemiec opublikowany dziś zostanie indeks koniunktury instytutu ZEW za miesiąc lipiec. Prognoza wynosi 19 pkt i jest nieznacznie niższa od poprzednich 20,3. Informacje te jednak nie powinny mieć wpływu na rynek. Z Stanów Zjednoczonych w dniu dzisiejszym poznamy inflację w cenach producenta PPI za czerwiec. Szacuje się, iż wyniesie ona 0,1% m/m przy poprzednich 0,9. Bazowa inflacja PPI ma wynieść tyle samo co poprzednio tj. 0,2%. Oczywiście dla inwestorów większe znaczenie ma inflacja CPI. Przepływ kapitałów do USA prognozuje się na poziomie 70 mld USD, przy poprzedniej wartości 84,1. Informacje o przepływach nie powinny wywołać większej reakcji rynku, ponieważ dane te dotyczą maja. Dynamikę produkcji przemysłowej prognozuje się wyższą niż poprzednio. Indeks rynku nieruchomości NAHB prognozuje się dokładnie na takim samym poziomie co ostatnie 28 pkt. W związku z powyższym rynek powinien pozostać w stabilny do czasu ogłoszenia informacji o inflacji PPI, które to mogą wpłynąć w ograniczony sposób na zachowanie inwestorów. Indeks Dow Jones zamknął się na poziomie 13950,98 pkt tj. 0,31%. Pozostałe indeksy nieznacznie straciły na wartości. Na rynku akcji można również zaobserwować wstrzymywanie się inwestorów z decyzjami dotyczącymi zakupów akcji, aż do ogłoszenia informacji o inflacji.
Złoto nieznacznie straciło na wartości z poziomu 667 usd/oz do 663,25. Na rynku tym również można zaobserwować wyczekiwanie. Takie zachowanie rynku złota potwierdza tendencję na rynku walut.
O godzinie 08.35 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3787 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: w dalszym ciągu bez zmian. Konsolidacja uporczywie trwa. Można powiedzieć, że powody takiego stanu rzeczy są dwa: pierwszy to utrzymujący się od dłuższego czasu powtarzający się schemat zmian cen przypominający zajęcze skoki, drugi to wyczekiwanie na kluczowe w tym tygodniu informacje zza oceanu, które opublikowane zostaną dzisiaj i jutro. Z technicznego punktu widzenia sytuacja nadal zdaje się sprzyjać bardziej bykom, nie było bowiem do tej pory wyraźniejszego sygnału możliwości zmiany sentymentu - próby złamania sygnalnej: 1,3750. Można w związku z tym przyjąć, że pierwsza cześć sesji przyniesie utrzymanie się trendu bocznego. Po wskaźnikach intrady widać, że byki mają duże problemy ze sforsowaniem rejonu figury 1,3800, jednak bez wyraźniejszego technicznego potwierdzenia osłabienia zwolenników mocniejszego dolara trudno jest mówić o zakończeniu deprecjacji dolara.
RYNEK KRAJOWY