Czy Fed okaże się bardziej "gołębi"?

RYNEK MIĘDZYNARODOWY Dzisiejsza sesja była kontynuacją wczorajszej aprecjacji waluty amerykańskiej. Jednak zmienność na rynku w dalszym ciągu jest ograniczona oczekiwaniem na wieczorny komunikat FOMC. Część rynku liczy na to, że Fed wypowie się w bardziej "gołębim" charakterze niż miało to miejsce ostatnimi czasy.

Publikacja: 07.08.2007 16:18

Powodem takich spekulacji są ostanie problemy na rynku ryzykownych kredytów hipotecznych w Stanach Zjednoczonych. Osobiście nie liczyłbym na taki scenariusz. Dzisiejsze dane dotyczące jednostkowych kosztów pracy oraz wydajności pracy za drugi kwartał w dalszym ciągu pokazują, że presja inflacyjna nie maleje, a tego Fed obawia się najbardziej. Okazało się, że wydajność pracy w USA wzrosła o 1,8 proc. Opublikowane dane były gorsze od oczekiwań analityków, którzy prognozowali, że wzrost wydajności pracy w USA wyniesie 2 proc. w ujęciu rocznym.. Kwartał wcześniej wskaźnik ten zrewidowano z 1 proc. do 0,7proc. Natomiast jednostkowe koszty pracy wzrosły o 2,1 proc. (prognoza 1,8 proc.), a dane z poprzedniego okresu zrewidowano z 1,8 proc. do aż 3 proc.! Po odczycie powyższych danych waluta amerykańska dostała kolejny impuls aprecjacyjny. Kierunek na najbliższe dni dla kursów walut zostanie prawdopodobnie wyznaczony dzisiaj po godzinie 20.15 w szczególności, że ważniejsze dane dla dolara zostaną opublikowane w piątek (ceny w eksporcie i imporcie, oraz deficyt budżetowy). Zniżkujące notowania ropy naftowej pociągnęły za sobą ceny metali szlachetnych traktowanych jako zabezpieczenie przed inflacją wywołaną rosnącymi kosztami energii. Powodem zniżki surowców jest niewątpliwie zmniejszenie apetytu na ryzyko wśród globalnych inwestorów. Złoto traci na wartości wraz z innymi surowcami a udział w tym ma też umacniający się dolar. Obecnie za uncje złota zapłacić należy 668,00 dolarów.

O godzinie 16.10 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3761 dolara.

RYNEK KRAJOWY

Krajowa waluta uległa dzisiaj niewielkiej deprecjacji. Oczywiście powodem takiego stanu rzeczy jest aprecjacja dolara oraz wychodzenie graczy z rynków uznawanych za bardziej ryzykowne. Według Analiz Online lipiec był ósmym miesiącem w historii rynku emerytalnego, w którym aktywa netto zarządzane przez otwarte fundusze emerytalne spadły. Poprzednio z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w lutym br. Lipcowa obniżka wartości aktywów netto była najmniejszą z 5, które miały miejsce w ciągu ostatnich 3 lat. W sumie w ciągu miesiąca, wartość zarządzanych przez 15 OFE środków, spadła o ponad 0,8 mld PLN do poziomu 137,5 mld PLN, czyli o -0,6%.Zmianę środków zarządzanych przez fundusze emerytalne w minionym miesiącu kształtowały dwa czynniki, wyniki zarządzania oraz napływ środków. Tym razem decydującą rolę odegrał pierwszy z nich, będący pochodną rynkowej koniunktury. Główny indeks warszawskiej giełdy WIG zakończył miesiąc -3,6% spadkiem.

O godzinie 16.10 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 3,7851, a za dolara 2,7491 złotego.

Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Polityka ważniejsza
Komentarze
Bitcoin znów bije rekordy. Kryptowaluty na łasce wyborów w USA?