Stracił on na wartości osiągając poziom prawie 2,03. Sprzedaż detaliczna w strefie euro wyniosła w ujęciu rocznym 0,2%, przy poprzedniej wartości 1,6. Spadek sprzedaży może nieco zahamować presję inflacyjną, jak również być sygnałem o początkach spowolnienia gospodarczego. Raport Challengera o planowanych zwolnieniach w USA wyniósł 73,1 tys. Wynika z tego, iż planuje się więcej zwolnień niż ostatnio. Natomiast raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym ukazał jego wzrost do 189 tys. z poprzednich 106. Jest to bardzo ciekawy rozdźwięk w danych ze Stanów Zjednoczonych.
Złoto straciło dziś na wartości. Metal ten osiągnął poziom 793,15 usd/oz, potwierdzając tym samym aprecjację waluty amerykańskiej.
Sytuacja techniczna: wspólna waluta straciła na wartości osiągając poziom niedawnego wsparcia w rejonie 1,4630 a 1.4668. Przełamanie tego poziomu może doprowadzić do deprecjacji euro w rejon 1,4560. Jednak niepokonanie wspomnianego wcześniej poziomu konsolidacji będzie stanowiło silną bazę do dalszej deprecjacji dolara.
RYNEK KRAJOWY
Złoty podczas środowej sesji zyskał na wartości. Wspólna waluta osiągnęła swoje minimum na poziomie 3,5851, a dolar 2,4401. Pomimo aprecjacji waluty amerykańskiej na rynku światowym złoty nie zareagował deprecjacją. Dzisiejszy przetarg obligacji dwuletnich okazał się zaskoczeniem dla rynku. Podaż wyniosła 2,2 mld, a popyt 7,34 mld. Średnia rentowność natomiast kształtowała się powyżej 6%. Oznacza to bardzo wysoki popyt na nasze papiery skarbowe. Dodatkowo wypowiedź jednego z członków RPP o możliwości kilku podwyżek stóp procentowych wzmaga popyt na nasze papiery skarbowe. Funt angielski jest już kwotowany poniżej 5 złotych. Giełda w Warszawie bardzo dynamicznie zyskuje na wartości. Indeks WIG 20 zyskiwał prawie 4%. Motorem wzrostów były banki oraz KGHM.