Technicznie sprawa jest prosta. Nowe maksima trendu pozwalają jedynie na podniesienie poziomu wsparcia, o ile takie podniesienie jest zasadne. Dziś podstaw ku temu nie widać. Pozostajemy więc przy założeniu, że nastawienie pozytywne może zostać zmienione na neutralne po spadku cen poniżej 2480 pkt. O poważniejszej przecenie będzie można pomyśleć w chwili załamania poziomu wsparcia na 2370 pkt.