Zmiana jest wyraźna, ale tylko w skali jednej sesji. Kluczowym wsparciem nadal wydaje się być okolica 2320 pkt. Póki do niej nie dotrzemy, scenariusz ponownej wizyty w okolicy górnego ograniczenia konsolidacji jest nadal całkiem prawdopodobny. Zejście pod 2320 pkt. oznaczałoby, że jednak tkwimy nadal w konsolidacji i przyjdzie nam przetestować jej dolne ograniczenie.