W południe kurs USD/PLN testował poziom 2,9135 zł. Kurs EUR/PLN konsoliduje się natomiast nieznacznie powyżej wczorajszego zamknięcia, testując poziom 3,9809 zł.
Polska waluta, pomimo zaplanowanej na godzinę 14-tą publikacji przez Narodowy Bank Polski kwartalnych danych o saldzie na rachunku obrotów bieżących, powinna pozostawać przede wszystkim pod wpływem nastrojów na rynkach globalnych. Rozstrzygająca więc będzie koniunktura na giełdach oraz zachowanie kursu EUR/USD. Obserwowany w ostatnich godzinach wzrost EUR/USD do 5-miesięcznego maksimum oraz perspektywa wzrostów na giełdach w ostatnim dniu miesiąca i kwartału, powinny tworzyć popytową presję na złotego.
Warunkiem jest jednak brak negatywnych impulsów ze strony publikowanych po południu danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych (finalny odczyt PKB za II kwartał, wnioski o zasiłki dla bezrobotnych, indeks Chicago PMI).
Dzisiejsze wahania nie wpływają na zmianę układu sił na wykresie USD/PLN. W dalszym ciągu realna jest perspektywa spadku poniżej 2,90 zł. Scenariusz ten straci na aktualności z chwilą powrotu dolara powyżej 3 zł. Na wykresie EUR/PLN, który od połowy miesiąca powoli rośnie, bliska jest natomiast perspektywa testu psychologicznego poziomu 4 zł.
[i]Marcin R. Kiepas