Wczoraj (19.09.2000) największy na świecie bezpłatny portal internetowy Yahoo! poinformował o zaprzestaniu kooperacji z Amazon.com oraz nawiązaniu współpracy z internetową spółką-córką jednej z największych sieci księgarń w USA - firmą barnesandnoble.com. Tym samym dobiegły końca zmiany, jakie na rynku aliansów portali-księgarni internetowych zapoczątkowane zostały kilkanaście dni temu przez nawiązanie współpracy pomiędzy Amazon.com oraz AOL. W ostatecznym kształcie oba portale umożliwiają internautom dokonywanie zakupów w renomowanych księgarniach internetowych.

Najciekawsze jednak nie jest to, że wspomniane zmiany miały miejsce, lecz to, że w stosunkowo krótkim czasie firma tzw. starej ekonomii, księgarnia Barnes & Noble była w stanie zagrozić pozycji dotychczasowego lidera Amazon.com. Pokazuje to wyraźnie, jak niewiele trzeba, aby renomowane firmy działające na rynku detalicznym wykorzystały potencjał internetu w docieraniu do nowych klientów. Za takimi firmami stoją bowiem: rozpoznawalna marka, doskonale opracowana logistyka, tradycyjny biznes generujący dodatnie przepływy pieniężne. Uruchomienie sklepów internetowych pozwala takim firmom skutecznie obronić swoja pozycję na rynku oraz konkurować z typowo internetowymi odpowiednikami. Te czynniki powodują, że potencjał wzrostu sektora sklepów stricte internetowych w porównaniu z potencjałem oferowanym przez inne podsektory sektora TMT ocenić należy jako niewielki.

Piotr Kuba, dyrektor departamentu inwestycyjnego funduszy akcyjnych w SKARBIEC TFI SA, zarządzający funduszem zaawansowanych technologii SKARBIEC NET