Korzysta na tym również dolar, który wcześniej był sprzedawany do głównych walut przez instytucje kupujące bardziej egzotyczne pary (NZDJPY, AUDJPY, GBPJPY). Wydaje się, że obecny trend jest konsekwencją przewidywanego przez niektórych procesu delewerowania instytucji finansowych.
W takiej sytuacji rynek będzie ignorował, w większości, napływające dane makroekonomiczne. Do pewnego momentu trend był uzasadniony przez zmieniące się fundamenty gospodarki brytyjskiej, europejskiej, australijskiej. Obecnie większą rolę przypisywalibyśmy czynnikom technicznym.
Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej i tempie wzrostu PKB w Eurolandzie prawdopodobnie potwierdzą słabość gospodarki europejskiej. Prędzej czy później spowolnie w Europie i na świecie przełoży się na spadek eksportu w USA, co powinno ustabilizować wahania kursów w średnim terminie. W krótkim terminie, większej korekty na EURUSD spodziewalibyśmy się w czwartek po konferencji ECB i przed publikacją miesięcznego raportu z rynku pracy. Część graczy może chcieć zrealizować zyski i uniknąć niepewności związanej z piątkowymi danymi.
Złoty zachowuje się zgodnie z naszymi oczekiwaniami - korekty są płytkie i wykorzystywane do kupna walut. Należy się spodziewać w pewnym momencie, że trend może przyspieszyć Technicznym celem ruchu jest obecnie 3,40.
EURPLN