Wzrost był wyższy niż oczekiwał rynek i (1,6 proc.), przekroczył także nasze szacunki (1,7 proc.). Te informacje na pewno będą miały wpływ na wizerunek polskiej gospodarki. Złoty zareagował umocnieniem, ale nie ma to większego znaczenia dla notowań naszej waluty w najbliższym czasie. EURPLN spadł po publikacji z 4,1950 do 4,1850. Owszem, rynek docenił dobre informacje z Polski, ale dla inwestorów ważniejsze są przyszłe zmiany stóp procentowych, a te zgodnie z zapowiedziami RPP mają pozostać bez zmian do końca I półrocza.
Warto pamiętać, że dzisiejsze dane są wstępne. GUS nie dysponuje jeszcze kompletem informacji, dlatego część z nich została oszacowana ekonometrycznie. Oznacza to, że możliwe są jeszcze rewizje. Na bardziej dokładne informacje, m.in. o spożyciu indywidualnym i nakładach brutto na środki trwałe będziemy musieli poczekać do końca tego miesiąca. Spodziewamy się jednak, że lepsze dane o PKB to efekt przyspieszenia popytu wewnętrznego.