To, co nam się niewątpliwie w wolnej Polsce udało, to rynek kapitałowy. W żadnym innym kraju o podobnej genezie i transformacji ustrojowej w latach 90. giełda nie odegrała tak znaczącej roli w gospodarce, jak warszawska GPW. Była najbardziej transparentnym mechanizmem prywatyzacji, a także finansowania projektów rozwojowych polskich przedsiębiorstw. Prowadzona od początku istnienia silną ręką prezesa Wiesława Rozłuckiego, nie zaliczyła żadnych raf, które mogłyby odbić się na jej reputacji czy zachwiałyby młodym rynkiem kapitałowym w Polsce. Sprawny i efektywny nadzór, rozumiejący potrzeby rynku, tworzyli Lesław Paga i jego wieloletni kontynuator przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Jacek Socha. Ci mądrzy pionierzy, dbając przede wszystkim o obrót i dostępność instrumentów giełdowych, unikali pokusy budowy zaufania poprzez nadmierną rozbudowę funkcji nadzorczych, a samej giełdzie udało się też stworzyć profesjonalne otoczenie wspierające jej rozwój i rolę w gospodarce. W żadnym innym kraju regionu Europy Środkowo-Wschodniej nie wykształciło się tak zaangażowane grono inwestorów indywidualnych, na czele z prezesem Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych Jarosławem Dominiakiem, ludzi aktywnych nie tylko w obrotach na GPW, ale także w dziedzinie edukacji, dzielenia się wiedzą i reprezentowania drobnych akcjonariuszy w ich prawach na rynku kapitałowym. Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych – bliskie środowisko mające swój bezdyskusyjny wkład w kulturę corporate governance, ale przede wszystkim w wyrażanie stanowiska emitentów, dbałości o ich sprawy i kwalifikacje w dziedzinie rynku kapitałowego. I kolejne ważne organizacje i ich członkowie mający niepodważalny wpływ na kształt obecnej infrastruktury rynku kapitałowego – z Izbą Domów Maklerskich, Izbą Zarządzających Funduszami i Aktywami, Izbą Gospodarczą Towarzystw Emerytalnych, a w dziedzinie infrastruktury depozytowo-rozliczeniowej – z Radą Banków Depozytariuszy przy Związku Banków Polskich. Wszystkie te podmioty i organizacje od lat dokładały cegiełki do zbudowania w Polsce najsilniejszego rynku w tej części Europy. Sukces nie ma jednego ojca... przy czym autorytet i mądre przywództwo Wiesława Rozłuckiego jest bezdyskusyjne.
Nie mogę, z oczywistych względów, nie wspomnieć o sferze posttransakcyjnej. Z reguły mniej dostrzegalnej przez finalnego klienta GPW, a kluczowej dla transakcji i krytycznej dla bezpieczeństwa całego rynku kapitałowego. Post-trade jest bezspornie ważnym elementem budowania przewagi konkurencyjnej rynków finansowych, ważnym z punktu widzenia przyszłości i dalszego rozwoju polskiego rynku finansowego oraz utrzymania tych unikatowych kompetencji w kraju. Krajowy Depozyt rósł z naszą giełdą, przez lata nadążając z rozwiązaniami będącymi odpowiedzią na międzynarodowe standardy, a przede wszystkim skalę i potrzeby polskiego rynku. Ostatnie lata to przede wszystkim wzrost znaczenia bezpieczeństwa, transparentności i standaryzacji usług w segmencie posttransakcyjnym oraz nowych regulacji w tym obszarze, na poziomie Unii Europejskiej. Ma to oczywiście bezpośredni związek z niedawnym kryzysem finansowym, podczas którego okazało się, że działające w cieniu giełd izby rozliczeniowe ustrzegły rynek przed masowymi upadkami instytucji finansowych, odpowiednio zarządzając ryzykiem i dysponując wysokimi kapitałami własnymi na wypadek niewypłacalności uczestników. Zmiany w prawie na poziomie UE spowodowały m.in. obligatoryjność utrzymywania przez te instytucje określonych standardów, tj. konieczność autoryzacji izb rozliczeniowych zgodnie z nowymi przepisami UE, przekazywania informacji o zawieranych kontraktach pochodnych do specjalnych – również autoryzowanych podmiotów – repozytoriów transakcji, nadawania indywidualnych kodów identyfikujących podmioty na rynku instrumentów pochodnych (LEI), niezbędnych do codziennego raportowania do wspomnianych repozytoriów.
Grupa KDPW stworzyła wiodącą w regionie CEE infrastrukturę rozliczeniową i rozrachunkową. Dzięki usługom oferowanym przez KDPW i KDPW_CCP istotnie zwiększyło się bezpieczeństwo polskiego rynku finansowego oraz jego atrakcyjność dla międzynarodowych inwestorów. Rozwiązania te stanowią dziś unikatowe kompetencje w zakresie usług post-transakcyjnych w regionie CEE, z ofertą dla banków czy podmiotów operujących na szeroko rozumianym rynku instrumentów pochodnych, a więc z usługami wykraczającymi poza typowy rynek giełdowy. Do najważniejszych z nich należy zaliczyć: rozliczanie instrumentów pochodnych z rynku międzybankowego (tzw. derywaty OTC), usługi repozytorium transakcji KDPW_TR i nadawania kodów LEI, wprowadzenie usługi nettingu w papierach wartościowych i rozrachunku w częściach, oraz autoryzowanych w UE usług rozliczeniowych KDPW_CCP.
Utrzymanie w kraju wymienionych kompetencji instytucji infrastrukturalnych jest jednym z wyróżników konkurencyjnych polskiego rynku kapitałowego. W dobie harmonizacji regulacji na poziomie europejskim i otwierania się rynków finansowych dla swobodnego przepływu kapitału transgranicznego i konkurencji, pełna, bezpieczna i efektywna infrastruktura rynku finansowego będzie jednym z istotnych czynników wpływających na przyciąganie do Warszawy emitentów, inwestorów i wspierania budowy centrum finansowego lewarującego rozwój gospodarczy Polski, a zwłaszcza rodzimych małych i średnich przedsiębiorstw.