We wtorek WIG20 zyskiwał momentami nawet ponad 2 proc. i ustanowił nowy szczyt hossy w ujęciu intraday na poziomie 2566,59 pkt. W ostatnich dwóch godzinach handlu przewaga kupujących topniała. Ostatecznie indeks blue chips zyskał 0,8 proc. i zatrzymał się na poziomie 2536 pkt.
Na uwagę zasługuje również duża aktywność inwestorów. Przed fixingiem obroty dla szerokiego WIG wyniosły 1103 mln zł, z czego 802 mln zł to zasługa największych emitentów.
Mimo wyraźnych wzrostów nie udało się wyznaczyć nowego szczytu w cenach zamknięcia. Tegoroczny rekord został ustanowiony 11 października na 2551 pkt. Pokonanie tego poziomu będzie celem byków w najbliższych dniach.
Motorami wzrostu na GPW były banki. Bankowy subindeks w trakcie dnia zyskiwał nawet ponad 3 proc. Obecnie znajduje się najwyżej od połowy 2015 r. Inwestorzy grają pod wcześniejszą podwyżkę stóp procentowych. Gdy stopy będą rosły środowisko dla banków będzie bardziej przyjazne. Najmocniej, bo o ponad 7 proc. drożały akcje Banku Millennium. Od początku stycznia walory tego kredytodawcy podrożały już o około 63 proc. W tym samym czasie WIG20 zyskał blisko 28 proc. Najsłabiej prezentowały się natomiast notowania Idea Banku.
Bardzo dobrze prezentowały się też rynkowe średniaki. mWIG40 zyskał bowiem 1,4 proc. W drugim szeregu największym wzięciem cieszyły się papiery Emperii, Grupy Azoty i Banku Handlowego.