SFDR, czyli raportowanie pośrednie

Transformacja klimatyczna w biznesie zaczęła się od instytucji finansowych. Globalni ubezpieczyciele jako pierwsi zdali sobie sprawę, że zmiany klimatyczne coraz poważniej wpływają na ich zyski, gdyż historyczne dane dotyczące szkodowości w coraz mniejszym stopniu zawierały walor prognostyczny.

Publikacja: 18.05.2023 15:10

Mirosław Kachniewski, prezes zarządu Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych

Mirosław Kachniewski, prezes zarządu Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych

Foto: materiały prasowe

Zjawiska pogodowe zaczęły przybierać na gwałtowności i pojawiać się w miejscach, w których ich wcześniej nie było. Podwyższone ryzyko wiązało się z koniecznością podwyższenia składek ubezpieczeniowych, co w dłuższej perspektywie mogłoby pogrążyć całą branżę, gdyż koszt ubezpieczenia przestałby być akceptowalny.

Z drugiej strony ci sami globalni ubezpieczyciele byli największymi zarządzającymi aktywami na świecie, a zatem w największym stopniu finansowali rozwój gospodarczy, który nieuchronnie do tych zmian klimatycznych prowadził. Kiedy zdali sobie sprawę, że poprzez swą politykę inwestycyjną podcinają gałąź, na której oparta jest ich branża, postanowili to zmienić, reorientując swoje inwestycje w kierunku firm, które w jak najmniejszym stopniu szkodzą planecie.

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Inwestycje
Kamil Stolarski, Santander BM: Polskie akcje wciąż są nisko wyceniane
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Na giełdach nie dzieje się nic złego
Inwestycje
Uspokojenie nastrojów sprzyja korekcie spadkowej na rynku ropy naftowej
Inwestycje
Niemiecki DAX wraca do walki o 18 000 pkt
Inwestycje
Michał Stajniak, XTB: Kakao na ścieżce złota, szuka rekordów
Inwestycje
Łańcuch wartości i jego rola w badaniu istotności