Nawet jeśli Twoja uczelnia nie bierze udziału w programach stypendialnych, takich jak Socrates-Erasmus, DAAD czy CEMS, obowiązkiem organizacji i samorządu studenckiego jest zwrócenie uwagi władzom uczelni na taką możliwość. W Szkole Głównej Handlowej, Politechnice Warszawskiej, Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego dostęp do stypendiów zagranicznych jest o wiele łatwiejszy niż na niektórych kierunkach Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie każdy wydział jest odpowiedzialny za własną politykę stypendialną. Zdarza się, że oferty na pewnych kierunkach są bardzo ubogie lub wręcz ich nie ma, ponieważ nie zostały nawiązane kontakty z uczelnią zagraniczną o podobnym profilu. W takim wypadku można starać się o przyznanie stypendium na innym, zbliżonym kierunku. Przykładowo, student socjologii może wyjechać na stypendium oferowane przez wydział Nauk Politycznych lub Stosunków Międzynarodowych.
Możemy także postarać się uzyskać stypendium na własną rękę. W tym przypadku należy zgłosić się do ambasady interesującego nas kraju, by zdobyć potrzebne do wyjazdu informacje oraz uzyskać zaproszenie uczelni zagranicznej, w której chcemy się kształcić. Zdecydowanie łatwiej jednak wyjechać za pośrednictwem uczelni.
W pierwszej kolejności należy zgłosić się do biura współpracy z zagranicą na własnej uczelni i uzyskać informacje nt. kryteriów przyznawania stypendiów. W większości wypadków wymagana jest średnia z roku studiów powyżej 4. Czasem jednak wystarcza niższa średnia, jeśli student np. wykazał się aktywnością w organizacjach i kołach naukowych. Dodatkowym warunkiem jest posiadanie zaświadczenia (certyfikatu) o znajomości języka kraju docelowego (w SGH przeprowadzane są specjalne testy kompetencyjne).
Do wyjazdu potrzebna jest nam jeszcze wiza, a jej zdobycie wiąże się zazwyczaj z wymogiem posiadania odpowiednich środków pieniężnych na koncie. Ich wysokość różni się w zależności od kraju, do którego jedziemy. Niemcy wymagają ok. 550 euro na miesiąc. We Włoszech potrzeba aż 1050 euro miesięcznie!
Stypendium umożliwia nam studiowanie za darmo na uczelni zagranicznej oraz zwrot części kosztów utrzymania. Czasem otrzymujemy też darmowy akademik (student musi jednak sam starać się o jego przyznanie). Należy podkreślić, że pieniądze ze stypendium otrzymujemy w większości przypadków dopiero po jego odbyciu i powrocie do kraju. Można sobie z tym jednak poradzić, np. zebrać od rodziny zgodę na dysponowanie kontami, które na czas wyjazdu można połączyć. Potem można spróbować znaleźć pracę już na miejscu. Wiele uczelni zagranicznych oferuje drobne prace (np. w bibliotece). Jednak pieniądze, które można w ten sposób uzyskać, są niewielkie.