CFD, czyli prosty sposób na inwestowanie na rynkach surowcowych

Jeszcze do niedawna rynki surowcowe były niedostępne dla przeciętnego inwestora ze względu na dużą nominalną wartość notowanych na nich instrumentów i fizyczną odległość giełd towarowych. Inżynieria finansowa czyni jednak cuda i dzięki niej za pośrednictwem instrumentów CFD (Contracts For Difference) każdy z nas ma możliwość inwestycji w złoto bądź miedź. Czym jest CFD i dlaczego warto się nim zainteresować?

Aktualizacja: 25.08.2009 12:17 Publikacja: 25.08.2009 11:35

CFD, czyli prosty sposób na inwestowanie na rynkach surowcowych

Foto: GG Parkiet

Instrumenty CFD to tzw. kontrakt różnic kursowych, które podobnie jak wiele innych instrumentów pochodnych (derywatów), cechuje się dźwignią finansową (jest "lewarowany"). CFD pozwala?zarabiać na zmianach kursów walutowych, cen towarów, akcji i indeksów giełdowych.

[srodtytul]Dźwignia 1:33[/srodtytul]

Transakcje na kontraktach tego typu dają możliwość kupna lub sprzedaży określonej ilości walut, towarów i akcji bez konieczności dysponowania?środkami?pokrywającymi całą wartość kontraktu - wystarczy zabezpieczenie, zwane depozytem,?gwarantujące rozliczenie transakcji w przypadku niekorzystnego dla inwestora ruchu notowań. W przypadku instrumentów surowcowych depozyt zabezpieczający to zazwyczaj 3 proc. lub więcej nominału transakcji (czyli korzystamy z dźwigni finansowej 1:33). Jednostką transakcyjną dla CFD jest jeden kontrakt, na rynku pochodnych znany jako "lot",jednak istnieje możliwość zawierania tran-sakcji tzw. minilotami: o nominałach od 0,05 lota.

Transakcje można zabezpieczać zleceniami typu stop loss ("stop strata"), znanymi także inwestorom na rynku akcji. Polegają one na ustawieniu poziomu cenowego, przy którym transakcja automatycznie zostanie zamknięta.

Zlecenia tego typu pozwalają ograniczyć stratę w przypadku niekorzystnego rozwoju sytuacji rynkowej. Taka specyfikacja instrumentu daje wielkie możliwości inwestorom nieposiadającym ogromnych środków finansowych. Transakcji dokonuje się na platformach transakcyjnych dostępnych online, co daje inwestorowi pełną kontrolę nad swoimi pozycjami na rynku.

[srodtytul]Kluczowe notowania dolara[/srodtytul]

CFD w szczególności dają inwestorom łatwy dostęp do rynku surowców, który zresztą jest najstarszy na świecie, jeśli chodzi o jakiekolwiek transakcje instrumentami pochodnymi (vide "tulipanowa gorączka" w Holandii w XVII wieku). W obrocie światowym znajdują się m.in. surowce przemysłowe (ropa naftowa, miedź czy aluminium), metale szlachetne (złoto, srebro czy platyna) i towary żywnościowe (pszenica, cukier czy soja).

Rynki te różnią się od siebie, jednak mają pewną wspólną cechę: zależne są od notowań amerykańskiego dolara. Instrumenty surowcowe na rynkach światowych kwotowane są w dolarach i są z nim negatywnie skorelowane: umocnienie amerykańskiej waluty powoduje spadek cen surowców, a osłabienie dolara wzrost cen. Przy osłabieniu amerykańskiej waluty inwestor posiada więcej dolarów, co powoduje wzrost popytu na surowce i winduje ich kurs. Przy umocnieniu dolara dzieje się na odwrót. Warto więc pamiętać, iż waluta amerykańska może być istotnym czynnikiem kształtującym ceny towarów na świecie.

[srodtytul]Jakie informacje monitorować?[/srodtytul]

Dolar jest istotnym czynnikiem wpływającym na kursy surowców, jednak aby umiejętnie inwestować na tym rynku, należy dobrze poznać poszczególne segmenty rynku surowcowego i czynniki odgrywające na nich zasadniczą rolę. Analizując surowce przemysłowe, należy pamiętać o wpływie koniunktury światowej na wyceny ropy czy miedzi. Wzrost gospodarczy niesie zazwyczaj za sobą zwiększony popyt na tego typu surowce i podnosi ich ceny. Warto skupić się na jednym rynku i analizować informacje, które są dla niego istotne.

Inwestorzy śledzący rynek ropy naftowej powinni zwracać uwagę na cotygodniowe raporty Departamentu Energii USA, który publikuje raport o zapasach ropy. Ważne są również warunki pogodowe w Zatoce Meksykańskiej (gdzie znajdują się platformy wydobywcze m.in. firmy Exxon), czy sytuacja polityczna w Nigerii (napady rebeliantów na ropociągi).

Nie mniej istotne mogą być decyzje państw wchodzących w skład OPEC odnośnie do zwiększenia lub zmniejszenia wydobycia przez kraje członkowskie. Pamiętajmy również, iż jest kilka rodzajów ropy: Brent (wydobywana na Morzu Północnym, notowana w Londynie), Crude (z Zatoki Meksykańskiej, notowana w Nowym Jorku) i WTI (West Texas Intermediate; wydobywana w krajach arabskich, przetwarzana w USA). Zainteresowanie miedzią wiąże się z kolei ze śledzeniem cotygodniowych raportów o stanie zapasów publikowanych przez giełdy w Londynie (LME - Londyńska Giełda Metali) i Szanghaju.

Rynki surowcowe stają się coraz bardziej popularne wśród inwestorów indywidualnych. Za pośrednictwem kontraktów CFD istnieje wiele możliwości inwestycyjnych, czy to spekulacyjnych czy poprzez dywersyfikację portfela. Dźwignia finansowa zwiększa zarówno ryzyko, jak i potencjalne zyski, co czyni CFD znakomitym uzupełnieniem bardziej tradycyjnego podejścia do inwestowania. Dzięki tego typu instrumentom coraz częściej mówi się o inwestowaniu w kategoriach szerszych niż tylko rynek akcji i obligacji.

[ramka][b]CUKIER[/b]

Od wieków handlowano żywnością i do dziś towary żywnościowe (tzw. soft commodities) pozostają jednym z największych rynków finansowych. Towary żywnościowe są rynkami sezonowymi, których ceny często kształtuje pogoda, a co za tym idzie, czynniki podażowe są najistotniejsze. Przyjrzyjmy się teraz, jak mogliśmy wykorzystać instrument CFD na rynku żywnościowym na przykładzie cukru, który osiągnął najwyższą cenę od 28 lat. Przyczyny tak gwałtownych zwyżek należy szukać w Indiach (jeden z największych eksporterów cukru), gdzie mimo pory monsunowej panuje susza. Dodatkowo, w Brazylii (również czołowy producent) obfite opady uniemożliwiają zebranie plonów. To zakłóca dostawy cukru, a popyt jest dość spory, również z branży paliwowej, gdzie z cukru produkuje się etanol. Rynek znajduje się w trendzie wzrostowym, więc mogliśmy zawrzeć transakcję kupna w dolnym przedziale kanału wzrostowego (długa pozycja, na zwyżki). Kupujemy 0,05 lota (kupno kontraktu na 100?tys. funtów cukru) cukru po kursie 17,90 USD (za 100 funtów cukru). Nominał takiej transakcji wynosi ok. 65 tys. zł i przy zabezpieczeniu w wysokości 3 proc., depozyt zabezpieczający wyniósłby ok. 1900 zł. Rynek wzrósł do ponad 23 USD za 100 funtów cukru, jednak przyjmijmy, iż transakcję zamykamy wcześniej na poziomie 21,60 USD. Wynik naszej transakcji to 21,60 - 17,90 = 3,70 USD, czyli 370 pipsów. Przy średniej wartości pipsa 29,50 zł zysk na tej transakcji wyniósłby 370 x 29,50 = 10 915 PLN. Osiągnęlibyśmy zawrotną stopę zwrotu na poziomie 574 proc. (10,915/1900). Tak spektakularne stopy zwrotu są oczywiście jedynie przykładem działania mechanizmu CFD. W rzeczywistości inwestorzy stosują zazwyczaj mniejszą dźwignię finansową (utrzymując część portfela w gotówce). W innym przypadku ryzykowaliby bardzo szybkie bankructwo - dźwignia pomnaża bowiem nie tylko zyski, ale też straty.

[b]ROPA[/b]

Spójrzmy na konkretnym przykładzie, jak mogliśmy wykorzystać kontrakt CFD na rynku ropy w ostatnim czasie. 14 sierpnia doszło do mocnego spadku kursu EUR/USD, czyli umocnienia się amerykańskiej waluty. Spowodowane to było ruchami korekcyjnymi na rynkach giełdowych i pogorszeniem nastrojów inwestycyjnych. Umocnienie dolara powoduje spadek cen surowców i również rynek ropy nie oparł się tej korelacji.Dodatkowo Departament Energii USA poinformował o większych zapasach ropy. Znając te informacje, otworzylibyśmy transakcję o nominale 0,1 lota (na 200 baryłek ropy typu Brent), której nominał wyniósłby ok. 42?tys. zł. Przy dźwigni 1:33, zabezpieczenie (3 proc. nominału) wyniesie ok. 1260 zł. Obserwując umocnienie dolara, na rynku ropy otworzylibyśmy pozycję krótką (na sprzedaż), tak aby zarobić na spadku ceny "czarnego złota". Jeżeli otworzylibyśmy pozycję przy kursie 73,50 USD, a zamknięcie nastąpiłoby po 70,50 USD, to wynik na naszej pozycji wyniósłby 73,50- 70,50 = 3 USD lub 300 pipsów. Przy średniej wartości pipsa na poziomie 5,90 zł (dla 0,1 lota) nasz zysk to 300 pipsów x 5,90 = 1770 zł. Nasza stopa zwrotu natomiast to 140 proc. (1770/1260 x 100 proc.).

[b]ZŁOTO[/b]

Atrakcyjnym instrumentem są też metale szlachetne takie jak złoto czy srebro. Złoto jest inwestycją alternatywną dla rynków kapitałowych. Jest tzw. bezpieczną przystanią w czasach kryzysu. Jego wartość często rośnie, gdy na rynkach dzieje się źle. Oczywiście relacje popytowo-podażowe również mają znaczenie (vide bogacące się społeczeństwa Indii czy Chin i popyt na metale z tamtego regionu). Przyjrzyjmy się, jak byśmy przeprowadzili transakcję na złocie przy wykorzystaniu kontraktu CFD.Osłabienie się dolara było doskonałą okazją do inwestycji w złoto "na długo" (kupno, na zwyżki). Przy zakupie 0,1 lota (30 uncji złota) nominał transakcji wyniesie ok. 83?tys. zł, a depozyt zabezpieczający wyniesie ok. 2500 zł (3 proc. nominału). Kupna dokonaliśmy przy kursie 945,80 USD, co przy wzroście do 956,15 USD (i zamknięciu pozycji) daje nam wynik 10,35 USD lub 1035 pipsów. Jeżeli średnia wartość pipsa wynosi 0,9 zł, to nasz zysk wyniósł 1035 x 0,9 = 931,5 zł. Stopa zwrotu z tej transakcji to 37,2 proc. (931,5/2500 x 100 proc.).[/ramka]

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych