Zyski z funduszy obligacji nie powinny rozczarować

Wynik inwestycji w fundusze dłużne nadal powinien być lepszy niż z lokat bankowych. Więcej zarobić pozwolą fundusze z udziałem obligacji korporacyjnych, ale pod warunkiem, że w ich portfelach nie ma ryzykownych papierów

Aktualizacja: 18.02.2017 13:36 Publikacja: 18.05.2012 02:57

Zyski z funduszy obligacji nie powinny rozczarować

Foto: GG Parkiet

Teoretycznie, kiedy stopy procentowe rosną, fundusze obligacji notują gorsze wyniki. Ale dotyczy to przede wszystkim funduszy, które większość pieniędzy inwestują w papiery długoterminowe o stałym oprocentowaniu. Do grupy tej należą fundusze obligacji skarbowych.

Ostatnia podwyżka stóp NBP była według większości analityków na tyle mała, że nie wpłynie w widoczny sposób na efekty tego typu inwestycji. – Perspektywy dla obligacji długoterminowych nie zmienią się, jeśli inwestorzy zagraniczni nadal tak chętnie jak dotychczas będą kupować nasze papiery – mówi Paweł Mizerski, zarządzający w Axa TFI.

Fundusze zarabiają

Od początku roku fundusze obligacji radzą sobie dobrze. Od stycznia do maja zarobiły średnio ponad 3,2 proc. To właśnie efekt zainteresowania naszymi obligacjami inwestorów zagranicznych. Funduszom dotychczas sprzyjał również spadek inflacji (rok temu sięgnęła  5?proc., a obecnie wynosi  4?proc.) przy stosunkowo wysokich stopach (4,75 proc.).

Ekonomiści prognozują, że w tym roku polska gospodarka będzie się rozwijać wolniej. Tempo wzrostu spadnie z  4,3?do 2,7 proc. w 2012 r. Ale i tak będzie należeć do najwyższych w Unii Europejskiej.

– Jeśli będą się pojawiać kolejne oznaki spowolnienia polskiej gospodarki, RPP nie będzie miała podstaw do dalszych podwyżek stóp. To powinno sprzyjać rynkowi długu – mówi Krzysztof Izdebski, zarządzający w Union Investment.

Według niego funduszom obligacji nie uda się jednak utrzymać tak dobrych wyników, jakie miały w pierwszych miesiącach roku. Ale ich zyski powinny przewyższać oprocentowanie rocznych lokat bankowych (około 4–5 proc.).

– Obligacje skarbowe tracą na wartości w bezpośrednim następstwie podwyżek, jednak w kolejnych okresach odsetki są reinwestowane po wyższych stopach. W długim czasie łączny wpływ wyższych stóp procentowych na wartość jednostek nie jest zatem jednoznaczny i zależy też od sprawności zarządzania portfelem – uważa Paweł Radwański z Zespołu Analiz Ekonomicznych Raiffeisen Banku.

Ryzyko firm i strefy euro

Podwyżka stóp korzystnie wpłynie na wyniki funduszy, które dużą część środków lokują w obligacje przedsiębiorstw. Ich oprocentowanie z reguły jest zmienne i zależy od stawki WIBOR (oprocentowanie rynkowe, po jakim banki udzielają sobie pożyczek). A wraz ze wzrostem stóp rośnie WIBOR.

Równocześnie inwestowanie w tego typu fundusze wiąże się z ryzykiem, że emitent obligacji stanie się niewypłacalny i nie wykupi papierów. Niedawno upadłość ogłosiły spółki DSS czy Advadis, których obligacje o wysokim oprocentowaniu znajdowały się w portfelach funduszy prowadzonych przez Idea TFI czy Copernicus TFI.

Analitycy zgodnie podkreślają, że zagrożeniem dla rynków finansowych jest rozpad strefy euro. Jeśli spełni się czarny scenariusz, na wartości stracą również polskie obligacje (wzrośnie ich rentowność).

– W przypadku rozpadu strefy euro inwestorzy mogą gwałtownie zredukować swoje zaangażowanie na naszym rynku, doprowadzając do znacznych strat na wszystkich aktywach – mówi Paweł Radwański. Jednak potem sytuacja powinna się unormować. Według niego duże wahania awersji do ryzyka sprawiają, że rynkowa wycena aktywów często ma niewiele wspólnego z ich wartością fundamentalną.

W obecnej sytuacji zyski z funduszy inwestujących w obligacje skarbowe o stałym oprocentowaniu mogą chwilowo spaść, ale w dłuższym terminie i tak powinny być atrakcyjne.

– Dopóki finanse Polski są bezpieczne, obligacje pozostają bezpieczną inwestycją, szczególnie jeśli zostaną kupione z zamiarem trzymania do wykupu – mówi Paweł Radwański.

Jego zdaniem z podwyżki stóp mogą się cieszyć posiadacze funduszy pieniężnych. Zyski z tych inwestycji są uzależnione od wysokości stóp na rynku międzybankowym.

[email protected]

Dług pod wpływem wydarzeń w UE

Krzysztof Izdebski, zarządzający funduszami w Union Investment TFI

Na majowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe o 0,25 proc. Dzień później doszło do udanej aukcji obligacji 10-letnich emitowanych przez Ministerstwo Finansów, o wartości ok. czterech miliardów złotych. Oba te czynniki powinny mieć zauważalny wpływ na polski rynek długu. Podwyżka stóp w teorii powinna osłabiać papiery, podczas gdy duże zainteresowanie na przetargu – wzmacniać dług. Jednakże obecnie dużo większe znaczenie ma sytuacja polityczno-gospodarcza w Europie. Niepokój wśród inwestorów wzbudza Grecja, gdzie w obliczu problemów z utworzeniem rządu oraz dużego oporu większości polityków wobec oszczędności budżetowych, coraz bardziej prawdopodobne jest wyjście tego kraju ze strefy euro. Gdyby tak się stało, to do momentu oswojenia rynków z nową rzeczywistością możliwa jest duża zmienność. Przede wszystkim na rynkach długu pozostałych krajów peryferyjnych eurolandu, ale negatywny wpływ będzie widoczny również w naszej części Europy. Jakie są zatem perspektywy polskich papierów dłużnych? W poprzednich kwartałach można było zauważyć pewną zależność: gdy sytuacja na rynkach była relatywnie spokojna, fundamenty polskiej gospodarki przyciągały inwestorów, w tym wielu zagranicznych. Obecnie sytuacja w Europie jest bardziej napięta, ale w momencie, gdy się ona uspokoi (np. poprzez zdobycie większości przez zwolenników reform w greckim parlamencie) – można się spodziewać, że zainteresowanie polskim długiem nadal będzie duże.

Zyskają obligacje przedsiębiorstw

Mariusz Zaród, zarządzający funduszami dłużnymi Arka w BZ WBK TFI

Część inwestorów i ekonomistów oczekiwała, że stopy procentowe pozostaną bez zmian. Dlatego po decyzji Rady Polityki Pieniężnej o podwyższeniu głównej stopy o 0,25 proc. rentowność krótkoterminowych obligacji wzrosła. Wyceny obligacji o stałym oprocentowaniu i dłuższym terminie do wykupu oraz obligacji o zmiennym oprocentowaniu indeksowanych inflacją pozostały względnie stabilne. Drobni inwestorzy mogą zarabiać na obligacjach, kupując jednostki funduszy lub obligacje detaliczne. Ubiegłotygodniowa podwyżka stóp pozytywnie wpłynie na wyniki funduszy inwestujących w papiery dłużne przedsiębiorstw o zmiennym oprocentowaniu, które zależy od stawek WIBOR (oprocentowanie rynkowe, po jakim banki udzielają sobie pożyczek). Na wyniki funduszy dłużnych lokujących znaczną część środków w obligacje długoterminowe największy wpływ ma sytuacja polskiego budżetu, wielkość emisji papierów skarbowych na rynku pierwotnym oraz sytuacja na rynkach światowych. W ostatnich dniach, gdy okazało się, że są duże problemy ze stworzeniem rządu w Grecji, znacznie wzrosła niechęć do ryzyka. W związku z tym rośnie rentowność obligacji krajów peryferyjnych Europy. Przekłada się to również na polskie obligacje. Rentowność naszego dziesięcioletniego benchmarku wzrosła już o prawie 20 punktów bazowych (0,2 proc.). Taka sytuacja premiuje fundusze o niskim duration (niskiej wrażliwości na zmiany stóp, czyli krótkookresowe) oraz stosunkowo dużej ilości gotówki, która będzie mogła być wykorzystana do zakupów obligacji w „promocyjnych" cenach.

Decyzja RPP nie była zaskoczeniem

Paweł Mizerski, zarządzający funduszami w AXA TFI

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na podwyżkę stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Decyzja nie była zaskoczeniem dla uważnych słuchaczy comiesięcznych konferencji RPP, bo faktycznie została ona zapowiedziana w kwietniu przez prezesa NBP. Jednak ostatni wzrost rentowności obligacji długoterminowych wiązałbym raczej ze zmianą nastrojów na świecie po słabych odczytach wskaźników PMI i z wynikami wyborów we Francji oraz w Grecji. Słabsze perspektywy makroekonomiczne strefy euro wraz z coraz większym zamieszaniem w Grecji związanym z utworzeniem stabilnej większości rządowej, zdolnej kontynuować wdrażanie planu reform niezbędnego do uzyskania kolejnej transzy pożyczek międzynarodowych, powodują wzrost awersji do ryzyka i powrót sytuacji rynkowej do stanu z jesieni ubiegłego roku. Aktualne prognozy analityków rynkowych wskazują na słabszy wzrost PKB Polski w drugiej połowie roku oraz na niższą niż obecnie inflację w czwartym kwartale 2012 r. Niewielka dynamika wzrostu konsumpcji oraz brak presji na wzrost płac na rynku pracy powodują, że perspektywy dla obligacji długoterminowych po podwyżce stóp procentowych nie zmieniają się, o ile Polska nadal będzie się cieszyła dużym zainteresowaniem inwestorów zagranicznych. Obecnie przeważa pogląd, że podwyżka stóp procentowych w Polsce miała raczej charakter jednorazowy, a słabsze dane makroekonomiczne w kolejnych miesiącach zapobiegną kolejnym jastrzębim decyzjom RPP. Zapewne inwestorzy zaczną przykładać teraz większą wagę do sugestii RPP.

Inwestycje
Promocja na ETF-y również w Noble Securities
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę