Prześwietlamy rachunek zysków i strat

Sama informacja dotycząca wysokości zysku lub straty jest niewystarczająca do pełnej analizy sytuacji finansowej spółki. Pełniejszy obraz daje analiza rachunku zysków i strat.

Aktualizacja: 08.02.2017 11:32 Publikacja: 22.08.2013 06:00

Prześwietlamy rachunek zysków i strat

Foto: www.photoxpress.ru

Rachunek zysków i strat to najczęściej analizowane sprawozdanie finansowe przez inwestorów. Dostarcza informacji o przychodach generowanych przez spółkę oraz odpowiadającym im kosztom na różnych poziomach działalności.

Analiza pionowa

Działalność spółki charakteryzują trzy podstawowe kategorie: przychody, koszty i wynik finansowy. Analiza pionowa rachunku wyników pozwala określić, które pozycje z rachunku wyników mają największy wpływ na jego kształt oraz udział których kosztów był najwyższy w przychodach i kosztach ogółem. Pozycją, której inwestorzy poświęcają najwięcej uwagi, jest wynik netto. Jeśli liczba z tej pozycji ma wartość dodatnią, możemy powiedzieć, że spółka przynosi zysk. Jak pokazuje rynkowa praktyka, wielkość ta może często prowadzić inwestora do błędnych wniosków na temat sytuacji firmy. Dlatego bardziej miarodajnym wskaźnikiem efektywności działalności przedsiębiorstwa jest wynik operacyjny. W przeciwieństwie do wyniku netto nie uwzględnia on zysków i strat nadzwyczajnych, płaconych podatków oraz wyników działalności inwestycyjnej i transakcji finansowych. Liczą się tylko przychody i koszty wynikające z podstawowej działalności spółki. Porównując zyski z działalności operacyjnej dwóch różnych spółek można wyciągnąć wnioski na temat różnic zyskowności biznesów, które prowadzą. W takich porównaniach automatycznie wyeliminowany jest wpływ różnic w strukturach kapitału i różnic wynikających z odmiennych sytuacji podatkowych.

Zasadniczym elementem przychodów, od którego zależy wynik finansowy, są przychody ze sprzedaży. Ich wysokość decyduje o sukcesie finansowym spółki. Ważnym elementem analizy jest porównanie kosztów z przychodami. Wskaźnik udziału kosztów w przychodach oblicza się według wzoru: K/P * 100 proc. Informuje on, jaki jest udział kosztów w przychodach spółki. Im jest on niższy, tym wyższa jest efektywność firmy.

Z kolei wielkość przychodów w zestawieniu z zyskami ma istotne znaczenie dla oceny rentowności spółki. Podstawowymi miernikami, stosowanymi w tego typu analizie rachunku wyników są wskaźniki rentowności. Ich konstrukcja jest bardzo prosta: zysk z danego poziomu dzielimy przez wartość przychodów ze sprzedaży, otrzymując odpowiednią stopę zysku (począwszy od rentowności na sprzedaży netto, poprzez rentowność na działalności operacyjnej, gospodarczej i kończąc na rentowności wyniku netto). Wskaźniki rentowności najlepiej porównywać ze wskaźnikami rentowości innych przedsiębiorstw działających w danej branży. Podczas porównywania osiągnięć poszczególnych spółek, należy zwrócić również uwagę na wartość wypracowanego zysku, gdyż wyższa rentowność nie oznacza wyższego zysku.

Analiza pozioma

Analizując rachunek wyników, istotne są nie tylko same wartości poszczególnych pozycji, ale także ich porównanie do analogicznych okresów z przeszłości. Ponieważ istnieje coś takiego jak efekt sezonowości, przyjęło się, że najlepsze efekty daje porównanie danych zawartych w raporcie z takim samym okresem z przeszłości (np. wyniki finansowe za II kwartał porównujemy z II kwartałem z lat poprzednich). Tego typu analiza pozwala na ustalanie dynamiki poszczególnych kategorii przychodów i kosztów.

Wzrost przychodów ze sprzedaży jest pozytywnym trendem, świadczy bowiem o potencjale spółki do generowania zysków. Do pełnej analizy tego zjawiska konieczne jest jednak ustalenie, czy zwyżkom obrotów spółki nie towarzyszy nadmierne tempo wzrostu kosztów związanych z prowadzoną działalnością.

Niepokojącym sygnałem jest sytuacja, w której koszty rosną szybciej od przychodów. Taka sytuacja negatywnie odbija się na rentowności firmy, obniżając wypracowywane marże. Pozytywnie natomiast należy ocenić przypadek, gdy wraz z rosnącymi przychodami spółka poprawia wyniki operacyjne. Z kolei spadek przychodów jest zjawiskiem niepokojącym. Może to świadczyć o możliwości utraty przez spółkę części rynku lub grupy klientów. Należy jednak zwrócić uwagę na takie możliwości wyjaśnienia  spadku przychodów, jak sezonowość przychodów ze sprzedaży czy odłożona w czasie zapłata za realizowany właśnie kontrakt o dużej wartości.

Spadający zysk jest kolejnym sygnałem, świadczącym o pogarszającej się sytuacji finansowej. Najgorszym scenariuszem dla spółki jest spadek wyników operacyjnych. Gdy zysk z podstawowej działalności spółki się kurczy albo, co gorsza, firma notuje straty na poziomie wyniku operacyjnego, inwestycja w akcje takiej spółki jest obarczona sporym ryzykiem.

Nieco inaczej należy interpretować pogorszenie wyniku netto. Na jego wpływ ma bowiem wiele czynników, także niezwiązanych z podstawowym biznesem spółki. Na jego spadek może bowiem wpływać wiele pozycji ujętych w rachunku zysków i strat, jak koszty finansowe, straty nadzwyczajne czy obciążenia podatkowe nierzadko mające charakter jednorazowy. Dlatego nawet powstanie straty na poziomie netto nie oznacza, że firma rozwija się nieprawidłowo. Przed sformułowaniem takich wniosków należy dokładnie zbadać, co jest powodem takiego wyniku. Może się na przykład zdarzyć, że firma wygenerowała stratę w wyniku operacji księgowych. Ale jednocześnie zysk netto może być pochodną wyższych przychodów finansowych przy spadającej rentowności działalności podstawowej.

[email protected]

Gdzie leży haczyk w rachunku wyników

Porównując wyniki wypracowane w dwóch ostatnich latach przez hipotetyczną spółkę produkcyjną wysyłającą znaczną część produkcji za granicę, na pierwszy rzut oka widać, że rezultaty finansowe w porównaniu z poprzednim rokiem wyglądają rewelacyjnie. Spółka może się pochwalić dodatnią dynamiką zysku netto. W tym samym okresie udało się zwiększyć o prawie 8 proc. przychody ze sprzedaży towarów i produktów. Trudno jednak cieszyć się z takiej poprawy. Głębsza analiza rachunku wyników wskazuje, że zysk z działalności operacyjnej spółki skurczył się o ponad 5 proc., co oznacza spadek marży operacyjnej z 10,7 w 2011 roku do 9,4 proc. w 2012 roku. Spadek marży to efekt wzrostu kosztów, których dynamika była większa niż przychodów. Z kolei wyraźną poprawę zysku netto spółka w dużej mierze zawdzięcza znaczącemu wzrostowi przychodów z działalności finansowej. W przypadku firmy będącej eksporterem może to być wynikiem dodatnich różnic kursowych będących efektem osłabienia złotego względem walut, w których ona się rozlicza.

Opinie

Jarosław Niedzielewski, dyrektor inwestycyjny Investors TFI

Rachunek zysków i strat pokazuje, w jaki sposób firma radzi sobie z konkurencją, zarówno pod względem zdolności do sprzedawania własnych produktów, jak i uzyskiwanej na tej sprzedaży marży. Dynamika przychodów i zmiana wielkości zysku brutto ze sprzedaży to zatem dwa kluczowe parametry dla generalnego oglądu sytuacji w spółce. Wszystko, co znajduje się poniżej zysku brutto na sprzedaży, czyli różnicy pomiędzy przychodem a kosztem wytworzenia produktów, można potraktować jako wysiłek firmy nakierowany na maksymalizację tej różnicy.

Pomijając różnicę pomiędzy branżami, które są często bardzo istotne, w pozostałych częściach rachunku wyników główną rolę odgrywa zazwyczaj strona kosztowa. Zaliczamy do niej koszty ogólnego zarządu, koszty sprzedaży oraz koszty finansowe. Tak jak pierwsze dwie linie (przychody i zysk brutto na sprzedaży) w dużej mierze zależą od ogólnej kondycji w kraju (konsumpcji, inwestycji) i zachowania konkurencji (wojen cenowych), tak kolejne pozycje rachunku zysków i strat pokazują w większym stopniu jakość zarządu i siłę danej spółki. Nieumiejętne zarządzanie finansami w firmie, czyli np. nadmierne zadłużenie lub kosztowne akcje promocyjno-marketingowe mogą zniweczyć dobre rezultaty widoczne w przychodach i marży brutto. Efektem końcowym tych wszystkich elementów jest oczywiście uzyskany przez spółkę wynik finansowy.

Jerzy Nikorowski, doradca inwestycyjny BM BNP Paribas

W przypadku spółek niefinansowych kluczową informacją zawartą w rachunku zysków i strat jest dynamika wielkości składających się na zysk operacyjny EBIT lub EBITDA (zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację – red.). Analiza tych kategorii pozwala na jednoczesne prześledzenie ewolucji strony przychodowej i kosztowej rachunku wyników oraz jest podstawą do stworzenia opinii na temat zdolności spółki do generowania przepływów pieniężnych z działalności podstawowej, które de facto decydują o tym, czy prowadzony biznes odnosi sukcesy. Często stosowaną w praktyce metodą analizy jest odniesienie zysku netto do poszczególnych składników EBIT, co umożliwia w relatywnie łatwy sposób oszacowanie poziomu marż na działalności operacyjnej spółki. Ewolucja wskaźników marżowości pozwala w prosty sposób ocenić kierunek zmian, które zachodzą w spółce.

Należy oczywiście pamiętać, że przed wyciągnięciem wniosków opartych na analizie rachunku wyników powinno się oczyścić dane wejściowe z efektów jednorazowych, które zakłócają ocenę zdolności spółki do powtórzenia wyników w kolejnych okresach. W przypadku niektórych spółek należy także pamiętać o specyfice prowadzonego biznesu. Dobrym przykładem na to mogą być rafinerie, których wyniki są w dużym stopniu uzależnione od rynkowej wyceny zapasów i w zależności od użytej metody (LIFO lub FIFO) rachunek wyników jest odpowiednio korygowany o rezerwę LIFO.

Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę
Inwestycje
O tym huczy cała Wall Street. Jak Saylor zahipnotyzował inwestorów?