5 lutego giełdy odnotowały jeden z bardziej gwałtownych spadków w ostatnich latach. Cena złota wzrosła, jednak korekta na rynkach finansowych była krótkotrwała więc kruszcowi zabrakło „paliwa" do większych wzrostów. Zdaniem ekspertów Światowej Rady Złota (WGC) ostatnia wyprzedaż przypomniała, że złoto jest źródłem zwrotów dla inwestorów i zmniejsza ryzyko w ich portfelach.
W raporcie WGC, opublikowanym po lutowej korekcie na rynkach, eksperci tej organizacji przypominają, że w przeszłości złoto często działało jako zabezpieczenie portfela w czasie dekoniunktury na rynku, a niedawna redukcja nie była wyjątkiem. Jednak skuteczność złota poprawia się, gdy korekty rynkowe są szersze lub dłuższe.
Złoto zareagowało na wyprzedaż akcji
Złoto od lat jest jednym z fundamentów skutecznej dywersyfikacji, a inwestorzy często używają go do ochrony portfeli w czasie dekoniunktury na rynku. Wyprzedaż na giełdzie, rozpoczęta 5 lutego, nie była wyjątkiem. Jak podkreślają autorzy raportu WGC, w początkowej fazie giełdowej korekty cena złota niewiele się zmieniła, jednak gdy ujawnił się dość głęboki charakter spadków, złoto zdecydowanie zyskało na wartości.
Co ciekawe część inwestorów spodziewała się trwałego rajdu w wykonaniu kruszcu. Jednak zdaniem ekspertów wyniki złota z początku lutego nie powinny dziwić, bo były dość zgodne z jego historycznym zachowaniem.
Podkreślmy jeszcze raz, że przecena na giełdach była ostra, ale krótkotrwała. Główne indeksy na rynku zachodnim, 5 lutego, spadły o więcej niż dwa odchylenia standardowe (np. Indeks Dow Jones Industrial Average spadł o 4,6 proc.). Jednak rynki azjatyckie odbiły we wczesnych godzinach 6 lutego, a globalne indeksy giełdowe odrobiły część strat. Rynki akcji ponownie spadły 8 lutego, osiągając najniższe poziomy w tygodniu do piątku, 9 lutego, po czym zaczęły zmieniać trend. W poniedziałek 12 lutego indeks Dow Jones odzyskał prawie połowę maksymalnej tygodniowej straty, a europejskie akcje prawie 30 proc. Jedynie giełdy w Azji utrzymały większość swoich strat.