Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 20.11.2018 05:00 Publikacja: 20.11.2018 05:00
Foto: Adobestock
W tym miejscu doszło do gwałtownego zwrotu akcji. Cukier potrzebował niecałego miesiąca, aby dojść do poziomu 14 centów. Listopad przynosi jednak dalsze emocje. Cukier znowu zaczął tracić i jego cena zjechała poniżej 13 centów za funt.
– Sytuacja na rynku cukru w tym roku ma związek z oczekiwaniami dotyczącymi produkcji cukru na świecie. Przez kilka ostatnich lat dużym problemem na globalnym rynku tego surowca była powracająca jak bumerang nadpodaż. Zbyt duża produkcja cukru miała natomiast konsekwencje w presji na spadek cen – zwraca uwagę Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ. Co prawda w nadchodzącym sezonie również prognozowana jest nadwyżka cukru, jednak jak zauważa Sierakowska, wiele wskazuje na to, że nie będzie ona tak duża, jak dotychczas sądzono. – Międzynarodowa Organizacja Cukru znacząco obcięła prognozy nadwyżki w sezonie 2018/2019 (od października do września kolejnego roku). Według obecnych wyliczeń, zawartych w kwartalnym raporcie, nadwyżka ta wyniesie 2,17 mln ton, podczas gdy poprzednia prognoza – jeszcze z sierpnia – zakładała 6,75 mln ton. Obniżone zostały prognozy nadwyżki także dla sezonu 2017/2018 z 8,6 mln ton do 7,28 mln ton – wylicza Sierakowska. Jej zdaniem raport Międzynarodowej Organizacji Cukru nakreślił więc bardziej optymistyczny obraz dla notowań surowca w kolejnych miesiącach. – Organizacja ta dodatkowo oceniła, że wstępna analiza sytuacji pozwala na oczekiwanie deficytu na rynku cukru w sezonie 2019/2020 – zwraca uwagę analityk DM BOŚ. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ostatnie trzy lata, w których mieliśmy wysoką inflację i dynamikę płac, zaburzyły status quo. Teraz potrzebujemy więcej czasu, by dostosować się do nowej rzeczywistości – mówi Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ.
Jeżeli będzie kontynuowany przepływ kapitału z USA do Europy, to polski rynek akcji także z tego skorzysta. Daleko jest do momentu, kiedy powiedziałbym, że polskie banki są zdecydowanie za drogie – mówi Andrzej Powierża, analityk BM Citi Handlowy.
Każdy sektor poza finansowym jest w jakiejś mierze beneficjentem niższych stóp procentowych– mówi Kamil Cisowski, dyrektor analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion.
Indeksy w USA mogą do końca wakacji ustanowić nowe, historyczne szczyty. To powinno wspierać też notowania na GPW, chociaż elementem niepewności jest u nas wpływ obniżek stóp procentowych na banki – mówi Daniel Kostecki, analityk CMC Markets.
Wskaźnik ceny do zysku na Wall Street wciąż jest wysoko i ciężko jest mówić o tym, aby był to dobrym moment do kupowania akcji w USA. Z kolei w przypadku GPW trudno mówić, że jest to moment do sprzedawania akcji – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
Zdaniem uczestników rynku do osiągnięcia przez WIG kolejnego psychologicznego poziomu trzeba będzie poczekać co najmniej do 2030 r. Mediana wskazań mówi jednak o roku 2034.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas