Do drogiego franka szwajcarskiego trzeba się przyzwyczaić

Para CHF/PLN wciąż oscyluje blisko poziomu 4,00. Jak wskazują analitycy, na razie nie ma zbyt wielu argumentów, które skłoniłyby inwestorów do odwrotu od franka na rzecz polskiego złotego.

Publikacja: 08.10.2019 06:30

Do drogiego franka szwajcarskiego trzeba się przyzwyczaić

Foto: Adobestock

W ostatnich tygodniach notowania franka szwajcarskiego znowu wystrzeliły i za tę walutę ponownie trzeba było płacić nawet powyżej 4 zł. Sytuacja nieco uspokoiła się po ubiegłotygodniowym wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie kredytów walutowych. Pod koniec tygodnia za franka płacono już „tylko" 3,95 zł.

– Złoty odreagowywał zamieszanie wywołane wyrokiem TSUE ws. kredytów frankowych. Zbudowana premia za ryzyko nie miała uzasadnienia dla dalszego podtrzymywania, gdyż ewentualna presja z tytułu domykania ryzyka walutowego przez banki będzie rozłożona na lata (wraz z zapadaniem wyroków w polskich sądach) – wskazuje Konrad Białas, główny ekonomista w TMS Brokers. Radość z silniejszego złotego nie trwała jednak zbyt długo. W poniedziałek szwajcarska waluta znowu bowiem zaczęła się wyraźnie umacniać.

Chwilowy efekt

Z rana doszło do dość wyraźnego osłabienia złotego na rzecz franka. Para CHF/PLN z poziomu 3,95 skoczyła niemal do 3,98. W kolejnych godzinach handlu sytuacja zaczęła się jednak stabilizować. W drugiej połowie dnia za franka trzeba było płacić 3,96 zł, czyli o około 0,3 proc. więcej niż w piątek.

I chociaż w ostatnich dniach rynek żył wspomnianym wcześniej wyrokiem TSUE w sprawie kredytów frankowych, to w dłuższej perspektywie na notowania pary CHF/PLN w dużej mierze wpływ będzie miało to, co będzie się działo w globalnej gospodarce. Tutaj wciąż jest więcej znaków zapytania niż odpowiedzi. To zdaniem ekspertów może z kolei sprzyjać frankowi, który powszechnie uważany jest za bezpieczną przystań w niepewnych czasach. – Frank szwajcarski należy do tych walut, które umacniają się w momencie, gdy na świecie pogarszają się nastroje wśród inwestorów. Pogorszenie tych nastrojów może wynikać z różnych przyczyn, a obecnie główną z nich jest trwająca wojna handlowa między już nie tylko USA i Chinami, ale także i Unią Europejską. To z kolei powoduje wzrost obaw o spowolnienie światowego wzrostu i tempa inwestycji. Szwajcaria to kraj, który ma więcej kapitału ulokowanego poza swoimi granicami, niż inwestorzy zagraniczni mają kapitału ulokowanego w Szwajcarii. W momencie, gdy w niepewnych czasach kapitał wraca do rodzimego kraju, do Szwajcarii, do franka wraca go więcej. Stąd szwajcarska waluta zdaje się być tak silna – mówi Daniel Kostecki, główny analityk w firmie Conotoxia.

Złoty w defensywie?

Z racji znaków zapytania, jakie wiszą nad światową gospodarką, analitycy nie spodziewają się więc, aby w najbliższym czasie złoty miał się w jakiś znaczący sposób umocnić wobec franka.

– Oczekuję, że w kolejnych dniach złoty powinien stopniowo odreagowywać słabość z okresu sierpień–wrzesień, choć proces ten będzie spowalniany przez pogorszenie nastrojów na rynkach zewnętrznych i narastające obawy o globalne spowolnienie gospodarcze i prawdopodobny brak wyraźnych postępów w negocjacjach handlowych między Stanami Zjednoczonymi i Chinami. Takie otoczenie będzie skłaniać inwestorów do defensywnego nastawienia z preferowaniem bezpiecznych przystani. Przy większych czynnikach ryzyka popyt na franka nie ustanie, a będzie on dodatkowo zachęcony biernością SNB, który we wrześniu nieoczekiwanie nie obniżył stopy procentowej w odpowiedzi na luzowanie polityki przez EBC. W związku z powyższym widzę niewielkie pole do spadku CHF/PLN do 3,94 do końca roku – prognozuje Konrad Białas.

GG Parkiet

Daniel Kostecki również się nie spodziewa, aby złoty mógł w znaczący sposób umocnić się wobec franka. – Wiele wskazuje na to, że do końca roku nie uda się zakończyć sporów handlowych i spowolnienie gospodarcze może się pogłębić, co powinno utrzymywać notowania franka na wysokim poziomie w relacji do złotego. Wydaje się również, że z czasem i polska gospodarka ulegnie spowolnieniu w związku z sytuacją na zachodzie Europy, co może niekorzystnie wpływać na złotego. Wydaje się, że jedynie pójście banku centralnego Szwajcarii w stronę dalszego pogłębiania ujemnych stóp procentowych mogłoby zniechęcić inwestorów do kupowania franka – wskazuje Kostecki.

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych