Przede wszystkim, zdecydowaliśmy się zmienić to, jak wygląda onboarding w pierwszym dniu pracy. Przed marcem 2020 organizowany był tzw. onboarding day dla nowych pracowników raz na kwartał. Obecnie zmniejszyliśmy grupy onboardingowe. Organizujemy takie spotkanie dla jednej do kilku osób rozpoczynających pracę w danym miesiącu. Pozwala nam to na bardziej indywidualne podejście, szczególnie istotne w zdalnej komunikacji, z nowymi członkami naszej firmy. W mniejszym gronie, każdy ma więcej okazji do zadawania pytań. W kameralnej grupie łatwiej zdobyć się na odwagę, aby zadać pytanie czy skomentować treść prezentacji.
W dniu onboardingu osoba z HR łączy się z nowymi pracownikami na wspólnym spotkaniu online, koniecznie w wersji wideo. Myślę, że obecnie to szczególnie ważne, abyśmy mieli poczucie, że po drugiej stronie jest człowiek, a nie awatar. Rozpoczynamy od krótkiego przywitania i przedstawienia się sobie nawzajem, co sprzyja dobrej atmosferze i budowaniu relacji.
Zasadnicza treść sesji onboardingowych pozostaje niezmieniona, niektóre z nich wydłużamy, jeśli jest taka potrzeba, żeby mieć więcej czasu na pytania i wyjaśnienia. Nadal poruszamy najbardziej istotne kwestie, tyle że nie na spotkaniu, a podczas wideokonferencji. Taki call musi być starannie przygotowany. Musimy przekazać te elementy kultury organizacyjnej, które wcześniej pracownicy przyswajali, „oddychając atmosferą biura". W dalszej części dnia nowe osoby spotykają się ze swoim przełożonym i poznają swojego „buddiego". Wszyscy nowi członkowie naszej Promisowej rodziny są też witani w e-mailowej komunikacji wewnętrznej, co pozwala im poczuć się częścią zespołu już od pierwszego dnia. W kolejnych dniach realizowany jest już szczegółowy plan onboardingu, czyli spotkania z kluczowymi osobami w firmie oraz szkolenia wewnętrzne. W tym roku wdrożyliśmy nasz program szkoleń produktowych obejmujący zarówno rozwiązania cloudowe różnych partnerów, które mamy w swoim portfolio, jak również nasze własne produkty. Chociaż program był zaplanowany w tradycyjnej formie „w sali", udało nam się z sukcesem przeprowadzić go online. Dzięki temu w tym samym czasie przeszkoliliśmy większość naszych pracowników, w tym nowe osoby.
Jakie są wyzwania zdalnego onboardingu i jak sobie z tym radzicie?
Brak osobistego kontaktu nie jest komfortową sytuacją dla nowego pracownika, zwłaszcza jeśli zdalna praca nie jest zwykle przypisana do jego stanowiska, a wynika z konieczności pandemicznej. Wiadomo, że nie sprzyja to budowaniu relacji, które są bardzo istotne nie tylko dla nowych osób, ale dla wszystkich naszych pracowników. Dlatego już od początku pandemii wprowadziliśmy konkretne zasady i rytuały w pracy zdalnej, m.in. spotkania zespołowe, spotkania indywidualne one-to-one, a także wirtualne, mniej formalne spotkania „przy kawie". Również w warunkach home office należy pamiętać, że nie samą pracą żyje człowiek. Zdalna praca powinna zawierać możliwości nieformalnych rozmów, by pomóc przełamać nowym pracownikom pierwsze lody i nawiązać nowe znajomości. Żeby podtrzymać zaangażowanie pracowników, ważne jest utrzymywanie dwustronnej komunikacji i kultury feedbacku. Bezpośredni przełożony powinien być otwarty na to, że pracownicy (zwłaszcza nowi) mogą zwracać się z pytaniami i prosić o wsparcie. Dlatego istotna jest dostępność menedżerów dla wszystkich pracowników, zgodnie z ich potrzebami, a w szczególności dla nowych, którzy potrzebują zwykle znacznie więcej wskazówek i nie poprzestają na jednorazowym objaśnieniu.
Bardzo ważne dla nas jest utrzymanie regularnych spotkań komunikacyjnych naszych pracowników z zarządem. Te spotkania również przenieśliśmy do strefy online, zwiększając ich częstotliwość w okresie pandemii z kwartalnych na miesięczne. Wszystko w trosce o regularny kontakt z naszymi ludźmi. Skutecznym rozwiązaniem było też wprowadzenie w maju hybrydy pracy zdalnej i w biurze. Oznacza to, że pracujemy 50 proc. zdalnie i 50 proc. w biurze, zgodnie z grafikami ustalanymi w poszczególnych zespołach. Taka forma pracy sprawdza się najbardziej, co potwierdzili nasi pracownicy w anonimowej ankiecie, którą przeprowadziliśmy miesiąc temu. Ta forma wpływa również pozytywnie na efektywność samego onboardingu. W ankiecie zapytaliśmy naszych pracowników nie tylko o efektywność pracy zdalnej i rotacyjnej, ale również o jakość spotkań komunikacyjnych oraz zespołowych czy dostępności menedżerów. Dostaliśmy bardzo pozytywny feedback od naszych ludzi, co jest najlepszą oceną tego, jak sobie poradziliśmy w okresie pandemii. Słuchanie opinii pracowników daje nam również wskazówki do wprowadzania dalszych usprawnień.