Identyfikacja akcjonariuszy przez spółkę publiczną

Publikacja: 20.09.2020 20:36

Łukasz Świątek senior associate w Królikowski Marczuk Dyl adwokaci i radcowie prawni

Łukasz Świątek senior associate w Królikowski Marczuk Dyl adwokaci i radcowie prawni

Foto: materiały prasowe

W jaki sposób implementowano dyrektywę SRD II w zakresie identyfikacji akcjonariuszy i ułatwienia im wykorzystywania swoich praw?

Dnia 16 października 2019 r. została uchwalona ustawa o zmianie ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych oraz niektórych innych ustaw, implementujące do polskiego prawa drugą dyrektywę o prawach akcjonariuszy SRD II (Shareholders Directive Rights), której głównym celem jest wzmocnienie i aktywizacja akcjonariuszy dużych spółek działających na rynku regulowanym. Wejście w życie zmian implementujących dyrektywę SRD II zostało podzielone na dwa etapy. Pierwszy z nich miał miejsce 30 listopada 2019 roku, kiedy to obowiązywać zaczęła zdecydowana większość zmian, dotyczących zagadnień takich jak polityka wynagrodzeń, nowe zasady przymusowego wykupu i odkupu czy regulacje w zakresie zatwierdzania istotnych transakcji z podmiotami powiązanymi. Drugi etap następuje z dniem 3 września 2020 roku poprzez wprowadzone uprawnienie do uzyskania przez spółkę giełdową podstawowych informacji na temat każdego ze swoich akcjonariuszy.

Podkreślenia wymaga, że zmianami w zakresie identyfikacji akcjonariuszy objęte zostały jedynie spółki giełdowe, co oznacza, że zmiany te nie dotyczą spółek notowanych na New Connect. Zważywszy na ogromne podobieństwo w zakresie wymagań względem spółek notowanych w Alternatywnym Systemie Obrotu względem spółek notowanych na rynku podstawowym, brak tożsamych regulacji w powyższym zakresie bez uzasadnionej przyczyny, pozostawia wiele znaków zapytania wywodzonych z motywów źródłowej dyrektywy SRD II.

Marcin Marczuk partner w Królikowski Marczuk Dyl adwokaci i radcowie prawni

Marcin Marczuk partner w Królikowski Marczuk Dyl adwokaci i radcowie prawni

materiały prasowe

Co się zmienia w relacjach spółka–akcjonariusz po wejściu w życie przepisów ustawy o obrocie?

Dotychczas akcjonariusze spółki giełdowej byli wobec niej ujawnieni z akcji imiennych poprzez wpis w księdze akcyjnej, w przypadku zaś akcji na okaziciela poprzez swoje uczestnictwo na walnym zgromadzeniu lub z mocy prawa w przypadku przekroczenia progu 5 proc. w ogólnej liczbie głosów. Co więcej, informacje o składzie akcjonariatu spółka uzyskiwała w formie zawiadomień od akcjonariuszy w związku z realizacją ich obowiązków informacyjnych wynikających z art. 69 ustawy o ofercie. Obecnie, od 3 września 2020 r., na żądanie spółki giełdowej, podmioty prowadzące rachunki papierów wartościowych lub rachunki zbiorcze będą obowiązane udostępnić takiej spółce informacje umożliwiające identyfikację akcjonariuszy spółki giełdowej wraz z liczbą posiadanych przez każdego z tych akcjonariuszy akcji, według stanu na wskazany w przedmiotowym żądaniu dzień, przypadający nie wcześniej niż na dzień jego złożenia. Od 3 września br. spółki giełdowe będą mogły zatem samodzielnie wystąpić do KDPW o przygotowanie listy akcjonariuszy, a KDPW zbierze wskazane dane od swoich uczestników i przekaże je spółce. Spółka uzyska w ten sposób dostęp do podstawowych danych wszystkich swoich akcjonariuszy bez względu na wielkość posiadanego pakietu akcji. W ramach uzyskanych informacji o akcjonariuszach znajdą się takie dane jak imię i nazwisko, numer PESEL, dane adresowe, identyfikator akcjonariusza, okresy figurowania jako akcjonariusz, dane pełnomocnika / asset managera oraz adres e-mail i pozostałe dane do kontaktu podane przez akcjonariusza. Co ciekawe, polski ustawodawca nie skorzystał z możliwości ograniczenia uprawnienia spółki do identyfikacji akcjonariuszy posiadających określony odsetek akcji, który zgodnie z dyrektywą nie może przekraczać 0,5 proc. Zgodnie z uzasadnieniem do ustawy związane jest to z koniecznością wzięcia pod uwagę dużego (sic!) rozproszenia akcjonariatu i potencjalnej sytuacji, kiedy po zsumowaniu walorów mniejszościowi akcjonariusze będą stanowić istotną część akcjonariatu spółki. Wywodzony w ten sposób brak możliwości ich identyfikacji, prowadziłby do przynajmniej częściowego braku rzeczywistego obowiązywania komentowanej regulacji.

Dotychczasową komunikację spółek giełdowych wyznaczały raporty bieżące oraz komunikaty na stronach internetowych, porozumiewanie się poprzez dyskusję w trakcie walnych zgromadzeń, korespondencję poza tokiem walnych zgromadzeń czy spotkania z akcjonariuszami, analitykami i inwestorami w celu poszukiwania przez spółki wzorca „racjonalnego inwestora" dla badania cenotwórczości zdarzeń i procesów zachodzących w spółkach. Zgodnie z założeniami dyrektywy SRD II oraz ustawy implementującej dyrektywę zmiany mają poprawić komunikację spółek ze swoimi akcjonariuszami, a w szczególności zwiększyć zaangażowanie akcjonariuszy, w tym przede wszystkim zaktywizować tych mniejszościowych. Wzorzec legislacyjny nie wskazuje konkretnych mechanizmów zwiększania tego zaangażowania. Wywodzić jednak należy, że spółka giełdowa będzie mogła poprzez wprowadzony system pośredników, tj. firm inwestycyjnych, banków powierniczych czy depozytu, przekazywać akcjonariuszom skonkretyzowane informacje o zdarzeniach korporacyjnych skutkujących powstaniem prawa związanego z posiadanymi przez nich akcjami. Jak jednak w rzeczywistości spółki i akcjonariusze będą korzystać z powyższego instrumentu dostępu do informacji, pokaże praktyka rynkowa. Poziom corporate governance w relacji z otoczeniem rynkowym jest i obecnie niezwykle zróżnicowany. Z pewnością powyższe zmiany oznaczają rozszerzenie kręgu kanałów informacyjnych od spółek publicznych.

Do czego można wykorzystać dane osobowe uzyskane w drodze identyfikacji akcjonariuszy?

Zgodnie z wchodzącymi w życie 3 września 2020 roku zmianami ustawy o ofercie dane osobowe akcjonariuszy uzyskane przez spółkę giełdową zgodnie z przepisami działu IIIA ustawy o obrocie instrumentami finansowymi mogą być przetwarzane wyłącznie w celu umożliwienia spółce giełdowej identyfikacji swoich akcjonariuszy, zapewnienia bezpośredniej komunikacji z nimi oraz ułatwienia wykonywania praw akcjonariuszy i zaangażowania w sprawy spółki. O ile zakreślenie granic działań spółki związanych z identyfikacją akcjonariusza nie stwarza większych problemów interpretacyjnych, o tyle cele takie jak zapewnienie bezpośredniej komunikacji z akcjonariuszami oraz ułatwienie wykonywania ich praw i zaangażowania w sprawy spółki pozostawiają szerokie możliwości do dywagacji. Zdroworozsądkowo, spółki giełdowe otrzymają narzędzie do sprawniejszej komunikacji ze wszystkimi swoimi akcjonariuszami, co powinno ułatwić im efektywną organizację walnych zgromadzeń, w tym tych zdalnych, planów w zakresie emisji akcji i innych papierów wartościowych czy też możliwość szerszych konsultacji w zakresie prowadzonej przez spółkę działań w toku działalności operacyjnej.

Do tej pory informacje o akcjonariuszach i zmianach w ich portfelach spółka posiadała jedynie z zawiadomień od nich samych jako akcjonariuszy kwalifikowanych w związku z obowiązkami wynikającymi z art. 69 ustawy o ofercie. W wielu przypadkach prowadziło to do opóźnień w przekazywaniu informacji na rynek o niekiedy kluczowych zmianach w strukturze akcjonariatu spółki, co niekiedy skutkowało sankcjami dla samych spółek, krańcowo w postaci zawieszania obrotu ich akcjami. Dzięki nowym przepisom takie informacje spółka giełdowa będzie mogła pozyskać sama.

Problematycznym zagadnieniem będzie kwestia przekazania danych podmiotom zewnętrznym, w szczególności agencjom marketingowym i doradcom, celem profilowania akcjonariatu i przewidywania skuteczności podejmowanych przez spółkę działań. W związku z brakiem jasnych wytycznych odpowiedzi na powyższe zagadnienie udzieli praktyka rynkowa i wytyczne organu nadzoru.

Jak chronić dane osobowe akcjonariuszy pozyskane w powyższy sposób?

Trudno koordynatom mniejszościowych akcjonariuszy przypisać walor informacji poufnej w rozumieniu art. 7 MAR, jednakże spółka giełdowa obowiązana jest do zapewnienia ochrony przetwarzanych przez siebie danych akcjonariuszy, co wobec obecnych możliwości technologicznych i rosnącej wartości danych osobowych stanowić będzie niekiedy nie lada wyzwanie. Co to oznaczać będzie w praktyce? Teoretycznie oznaczać będzie przechowywanie danych w sposób uniemożliwiający dostęp osobom nieuprawnionym oraz posługiwanie się nimi jedynie w ramach ustawowego upoważnienia, tak aby zminimalizować w jak największym zakresie możliwość ich wycieku. Z nasuwających się jednakże problemów faktycznych z pewnością wskazać należy kwestię wątpliwego w swoim wymiarze zakazu dostępu do danych przez akcjonariuszy dominujących, którzy lub przedstawiciele których nie sprawują żadnych funkcji w organach spółki giełdowej, co w polskich realiach oznacza obciążenie członków zarządu spółki odpowiedzialnością za nieprzekazywanie danych akcjonariuszy osobom lub podmiotom, które stoją za ich wyborem do zarządu.

Co istotne, spółka giełdowa powinna zaprzestać przetwarzania danych osobowych akcjonariusza przetwarzanych na podstawie przepisów działu IIIA ustawy o obrocie instrumentami finansowymi najpóźniej z upływem 12 miesięcy od dnia powzięcia informacji o tym, że dana osoba przestała być akcjonariuszem spółki. Rozdrobnienie akcjonariatu w spółkach giełdowych wymusza zatem na spółce posiadanie systemu weryfikacji terminu przetwarzanych danych, umożliwiającego badanie aktualności przetwarzanych danych, zgodnie z powyższa normą.

Dyrektywa SRD II oraz ustawy implementującej dyrektywę wprowadzają rozwiązania poszerzające wiedzę akcjonariuszy mniejszościowych o procesach dysponowania powierzonymi spółce giełdowej środkami finansowymi. Motywy przyświecające tym instrumentom wskazują na oczekiwanie organów, by zmienił się horyzont inwestycyjny dla tego kręgu akcjonariuszy z krótkoterminowego na długoterminowy, same zaś spółki miałyby przeobrazić się w spółki o optymalnym ładzie korporacyjnym i optymalnych wynikach. Czy tak się stanie, czas pokaże.

Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę
Inwestycje
O tym huczy cała Wall Street. Jak Saylor zahipnotyzował inwestorów?